„Auto-Moto” nr 09 (160) z IX.2009
Stron: 116 (z okładką)
Cena: 5,50zł
Koszt 1 strony: ponad 4,7 grosza
Warto kupić: nie
O jakich markach piszą lub choćby wzmiankują: Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Kangoo, Koleos, Megane
Dopiero 10. strona przyniosła pierwsze wzmianki o francuskim samochodzie. To krótki artykuł poświęcony Renault Kangoo be bop Z.E., który stanowi zapowiedź uruchomienia przez ten koncern już za dwa lata seryjnej produkcji samochodów elektrycznych.
Dwie strony dalej w tabelce obrazującej sprzedaż 20 najpopularniejszych samochodów klasy SUV znajdziecie na pozycji 13. Renault Koleosa. W pierwszym półroczu br. do nabywców w naszym kraju trafiło 280 takich aut. Niekwestionowanym liderem tego segmentu jest… Nie, nie Škoda ;-) Chociaż tutaj nie :-))) Oczywiście palmę pierwszeństwa dzierży Mitsubishi Outlander. Do Koleosa zaś należy drugi największy przyrost w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego – o 2.053,85%. Większy wzrost sprzedaży odnotowano tylko przy Fordzie Kuga – wyniósł 2.464%. Rynek tracą zaś głównie Toyota Rav4, Suzuki Grand Vitara, BMW X5 i Audi Q7.
Przez kolejnych kilkanaście kartek nie znajdziecie niczego o samochodach francuskich. Dopiero na stronach 44-49 opublikowano test trzech kompaktów – Mazdy 3, Renault Megane i Volkswagena Golfa. Testowane samochody napędzane były przez benzynowe silniki o mocach rzędu 105-122 KM, przy czym ten w Golfie był turbodołowadowany.
Wnętrza wszystkich trzech testowanych aut oferują dość porównywalne ilości miejsca, zwłaszcza z przodu. Golf jest najobszerniejszy z tyłu, ale odbija się to na pojemności bagażnika – 275 litrów, to porażka w tym segmencie! Moje Saxo sprzed kilkunastu już lat miały bagażnik 280-litrowy! Wprawdzie rezygnując z pełnowymiarowego koła zapasowego na rzecz dojazdówki nabywca Golfa bezpłatnie zwiększa pojemność kufra do 350 litrów, ale w Megane z pełnowymiarowym ma 372 litry, a z zestawem naprawczym – aż 405 litrów. Golf jest więc w tej kategorii daleko za Megane.
Zawieszenia i silniki porównywanych aut zasłużyły na same pochwały. Wprawdzie trudno obok siebie postawić silnik turbo z tradycyjnym, ale taki dobór aut w teście podyktowany jest tym, że to najchętniej wybierane przez polskich klientów wersje. Z takim kryterium trudno dyskutować, bo gdyby miało być uczciwiej w sensie porównania możliwości np. silników, to powinno się porównać Golfa 1.6 oferującego 102-konny silnik benzynowy. Takie auto jest ok. 5,5 tys. zł tańsze od podstawionego do testu, a i tak byłoby najdroższe w teście.
Dobrze oceniono układ jezdny Megane. Zapewnia sporo komfortu, a przy tym pozwala na bardzo precyzyjne i stabilne prowadzenie samochodu. Układ kierowniczy zapewnia niezbędną precyzję, ale wyklucza nerwowe zachowania.
Summa summarum Golf wygrał porównanie zbierając 310 punktów. Megane z dorobkiem 295 oczek zajęło drugie miejsce o 6 punktów wyprzedzając Mazdę. Czy słusznie? Cóż – nie ze wszystkimi ocenami punktowymi bym się pewnie zgodził, ale 15 oczek trudno byłoby jednak Golfowi wyrwać. Sercem jednak i tak jestem przy Renault ;-)
Serca owego jednak zabraknie mi dla miesięcznika „Auto-Moto”, ponieważ to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w numerze wrześniowym. Tak więc raczej możecie sobie darować jego zakup.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze