„Auto-Świat” nr 12 (660) z 17.III.2008
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,10 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4 grosze
Warto kupić? można
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
O jakich modelach piszą: Berlingo, C3, C4 Picasso, 307, 406, Clio, Koleos, Megane, Scenic, Logan, sportowe
Krótka wzmianka o nowym francuskim modelu pojawiła się już we wstępniaku RedNacza Stanisława Sewastianowicza. Chodzi o SUV-a z logo Renault, czyli o Koleosa. Samochód został przedstawiony na stronach 8-9. Auto trafi na europejski rynek w czerwcu, do Polski zawita zapewne jesienią. Redaktor Sękalski ograniczył się w zasadzie do opracowania materiałów prasowych, ale może to i lepiej – obyło się bez zbędnych opinii bazujących często na braku doświadczeń i powtarzaniu zasłyszanych bzdur. Tym razem na szczęście z niczym takim nie mieliśmy do czynienia. Warto przejrzeć artykuł i dołączone do niego zdjęcia.
Oczywiście polecam Wam zapoznanie się z materiałami prasowymi, jakie otrzymaliśmy z Renault Polska. W oparciu o nie przygotowaliśmy dużą prezentację Koleosa.
Na stronie 14. dwie kolejne wzmianki z okolic Renault. Pierwsza dotyczy promocji na Logany (w tym także wersję kombi MCV), które teraz można kupić w limitowanej serii Arctica z klimatyzacją, elektrycznie sterowanymi szybami, lusterkami (są podgrzewane), reflektorami przeciwmgielnymi, komputerem pokładowym i centralnym zamkiem. Druga, to informacja dotycząca promocji na Clio, które można kupić z promocyjnymi pakietami wyposażenia.
Na kolejne wzmianki o samochodach francuskich natrafiłem dopiero na stronie 38. w dziale Porady. Pierwsza dotyczy wymiany paska rozrządu w siedmioletnim Peugeocie 406. Auto ma dopiero 65 tys. km przebiegu i jeździ nim emeryt, który narzeka, że wolałby oszczędzić 2 tys. zł na tej wymianie i zaczekać z nią do zalecanego przebiegu 90-120 tys. km. Redakcja słusznie sugeruje wymianę rozrządu, ja zaś zastanawiam się, kto tego człowieka chce „obuć” w takie koszty. Wszak silnik 1.8, jaki pracuje w przedmiotowej 406-ce, jest popularną jednostką. Osobiście już dwukrotnie wymieniałem rozrząd w ASO w swojej Xantii z silnikiem 1.8 16v i nie kosztowało to strasznych pieniędzy – gdzieś tak rzędu 700 zł, o ile mnie pamięć nie myli. No dobra – mam tam pewne rabaty, ale nawet, gdybym ich nie miał, to nie przekroczyłbym wartości 1.000 zł. Kto więc chce naciągnąć warszawskiego emeryta na kwotę dwa razy większą?
Obok opublikowano list czytelnika, który we Francji natknął się na reklamę Citroëów wyposażonych w fabryczną instalację CNG. Chodzi o modele C3 i Berlingo, W Polsce takie auta nie są dostępne w oficjalnej sieci dealerskiej, ale my oczywiście już o tym rozwiązaniu dawno pisaliśmy ;-)
Na tej samej stronie opublikowano kolejny list użytkownika samochodu francuskiego. Tym razem chodzi o Renault Megane II i dziwne dźwięki dochodzące z okolic przepustnicy. Odpowiedzi udzielił specjalista z Renault, Pan Krzysztof Kotarba. Wyjaśnił, że trudno na podstawie listu oceniać, czy problem w ogóle występuje, czy może jest to normalne zachowanie przepustnicy sterowanej odpowiednim elementem, a nie linką, jak to drzewiej bywało ;-)
Na stronie 39. zamieszczono list od właściciela Renault Scenic’a. Ów użytkownik pyta, czy możliwa jest zmiana wskazań komputera pokładowego z wartości obowiązujących w Wielkiej Brytanii na system metryczny. Okazuje się, że niestety nie ma takiej możliwości.
Na stronie kolejnej, w dziale Interwencje, opublikowano list czytelniczki, która zamierzała nabyć w katowickim salonie Citroëna model C3. Wpłaciła zadatek w wysokości tysiąca złotych, a następnego dnia zrezygnowała z zakupu auta powołując się na wypadek losowy. Dealer wprawdzie zamówił już wskazane auto, ale ostatecznie oddał wpłacony zadatek, choć nie musiał tego robić, co wyjaśnia cytowany przez „Auto-Świat” Marek Nawarecki z Citroën Polska.
Na stronach 42-45 pojawił się artykuł zatytułowany „radość przez łzy…” dotyczący Peugeota 307. We wstępie napisano, że auto na tle zwłaszcza niemieckiej konkurencji mogło wręcz olśniewać stylistyką. Samochody były z reguły świetnie wyposażone, oferowały sporo przestrzeni i ogromny komfort, a były napędzane silnikami nie sprawiającymi większych problemów (nie licząc dwumasowego koła zamachowego w jednostce 2.0 HDi). Niestety piękny obraz psuło parę wrednych detali – a to przełącznik zespolony kierunkowskazów, a to nietrwałe oryginalne tarcze hamulcowe, a to drobne usterki elektroniki. Złą prasę podtrzymywały doniesienia (zwielokrotnione przez media; faktycznych przypadków nie było znowu tak wiele) o pożarach 307-ek. Powodował je niewłaściwie skonstruowany układ elektrycznego wspomagania kierownicy. Problem zdiagnozowano i opanowano, ale zła sława pozostała, w czym spora „zasługa” właśnie mediów piszących o pożarach przy każdej okazji, ale niemal nigdy nie wyjaśniających, w czym był problem i że Peugeot przeprowadził bezpłatną akcję serwisową eliminującą problem.
Przy okazji polecamy Waszej uwadze test Peugeota 307 napisany przez jednego z naszych Czytelników – Pawła Rygasa.
Citroëna C4 Picasso wspomniano na stronie 49. przy okazji omawiania wyników konkursu na „Auto nr 1 w Europie”. Nowy „Pikuś” zajął trzecie miejsce w kategorii samochodów kobi i vanów.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich można znaleźć w tym tygodniu w „Auto-Świecie”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze