Małą fotkę Renault Megane można dostrzec na okładce aktualnego wydania tygodnika AUTO ŚWIAT. Do tego jest jeszcze wzmianka o Peugeocie 208. No ale czego można oczekiwać, skoro trzeba było wygospodarować miejsce dla Škody. Gwoli sprawiedliwości dodam jednak, że Scala ma i tak małą skalę. Cóż – to samochód (i marka) niedużego formatu ;-) A w dolnej części okładki pokazano Opla Corsę, która otrzyma elektryczny napęd. Od PSA. I to przy tej okazji wspomniano Peugeota 208, który również jest dostępny z elektrycznym silnikiem.
AUTO ŚWIAT nr 23 (1223) z 3.VI.2019
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką) + 16 (dodatek „Testy produktów, porady, serwis, prawo”)
Cena: 3,99 zł
Koszt 1 strony: blisko 5,9 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 19_19, C4 Cactus, C5 Aircross, Jumper, SpaceTourer, Xantia, 206, 208, 306, Traveller, Laguna, Megane, Duster
I ową Corsę właśnie przedstawiono na stronach 8-9 wspominając i tam Peugeota 208.
Na stronie 12. znajdziecie krótką informację o możliwym porozumieniu Fiata z Renault. Powstałby wówczas jeden z największych koncernów motoryzacyjnych świata! AUTO ŚWIAT twierdzi, że trzeci. Ale pewnie liczy tylko samochody osobowe, bez lekkich aut dostawczych, w których i Renault, i Fiat, mają ogromne doświadczenie i wysoką sprzedaż.
Cztery samochody kompaktowe, choć jeden powstały na płycie segmentu B, porównano na stronach 14-19. Naprzeciwko siebie stanęły Hyundai i30, Kia Ceed, Renault Megane i Škoda Scala. To właśnie ta ostatnia bazuje na rozciągniętej płycie, na której Grupa VAG buduje auta segmentu B. No ale że owa Škoda ma rozstaw osi bardzo zbliżony do rywali, a i długością ani wymiarami wnętrza nie odstaje od nich specjalnie, to możemy mówić o kompakcie. Wszak żyjemy w czasach modułowych platform.
Renault Megane, jak łatwo się domyślić, przegrało porównanie. Uciułało tylko 455 punktów tracąc do Hyundaia 5 oczek, ale do Škody już 17. Starcie wygrała Kia z dorobkiem 482 punktów. We francuskim samochodzie doszukano się niewielkiej przestronności z tyłu, uznano więc, że jest to samochód najmniej wygodny, układ kierowniczy określono mianem nie do końca komunikatywnego, a do tego obsługa jest zawiła. Cóż – to nie jest samochód dla prostych ludzi ;-)
Pochwalono nowy silnik (160-konnego benzyniaka) za temperament. Także stylistyka zebrała dobre noty, ale jej się punktami nie ocenia. Nieźle wypadł komfort, ale zaraz skontrowano ten fakt stwierdzenie, że zawieszenie nie zawsze trzyma karoserię w ryzach. Spalanie w Megance wyszło najwyższe, ale też dysponuje ona najmocniejszym i pełnym wigoru silnikiem. Hamulce w Renault wykazały się najmniejszą skutecznością. Dość zaskakujące oceny pojawiły się np. w przypadku utraty wartości. Praktycznie bliźniacze Kię i Hyundaia oceniono tu bardzo różnie (13 vs 6 oczek!). Jakieś dziwne to porównanie.
Wiosną bieżącego roku miałem wielką przyjemność testować Citroëna SpaceTourera. To duży van idealny do długich komfortowych podróży. Ale jak przystało na Grupę PSA ma bliźniaka. A w zasadzie nawet rodzeństwo. Jest bowiem Peugeot Traveller, ale też Toyota ProAce. I właśnie Travellera przetestował AUTO ŚWIAT. Zapis wrażeń z jazdy tym samochodem znajdziecie na stronach 28-29. I okazuje się, że francuski van, to bardzo ciekawa propozycja. Otrzymała 4,5 gwiazdki w pięciogwiazdkowej skali, a to już niezła nota, jak na AUTO ŚWIAT oceniający auta znad Sekwany. Pochwalono wyposażenie, przestronność (testowano średnią pod względem długości wersję), prowadzenie, dynamikę i oszczędne gospodarowanie paliwem (olej napędowy, benzyniaków się nie oferuje), a do tego obecność wielu systemów wspomagających kierowcę i dbających o bezpieczeństwo. Nie spodobał się zapach tworzyw (to ciekawe, bo ja w SpaceTourerze nie miałem z tym problemu; faktem jednak jest, że niezbyt wrażliwy węch, to jednak zaleta…), za zbyt mały uznano ekran systemu infotainment, a układ kierowniczy jest podobno przewspomagany przy niskich prędkościach. Nie przesadzałbym – dzięki temu tym niemałym autem naprawdę świetnie się manewruje w mieście.
Auto jest niewątpliwie bardzo funkcjonalne i można na wiele sposobów aranżować jego wnętrze. Poza tym te francuskie vany są jednymi z nielicznych na rynku, które już nawet w najkrótszej wersji można wyposażyć w trzy rzędy siedzeń!
Macie do dyspozycji 30-40 tys. zł i szukacie praktycznego SUV-a? AUTO ŚWIAT podpowiada na stronach 34-39 kilka propozycji. Konkretnie dziesięć. Znalazła się w tej dziesiątce Dacia Duster, która – jak się okazuje – dobrze trzyma cenę i okazuje się całkiem trwała. Poza tym dysponuje całkiem sporym bagażnikiem, a w atrakcyjnych rynkowych ofertach można przebierać. I to jeśli chodzi o egzemplarze z krajowych salonów.
Czy da się kupić sensowny samochód za 1.000 zł? AUTO ŚWIAT stwierdza, że to niewielka kwota i auto do jazdy trudno będzie nabyć za takie pieniądze. Niemal na pewno konieczna będzie albo większa kwota, albo spory wkład. Ale na stronach 40-43, gdzie analizuje kilka ofert, wspomina też Renault Lagunę II. Za dokładnie 1.000 zł, tyle, że silnik nie odpala i nie wiadomo, dlaczego. Słabo wypada też Peugeot 306 SW z 2001 roku za 1.900 zł ze strasznie skorodowaną komorą silnika. Popowodziowe? Za to Peugeot 206 z tego samego roku za 2.900 zł okazuje się całkiem fajną propozycją.
Koncepcyjnego Citroëna 19_19 zbudowanego dla uczczenia setnej rocznicy powstania marki AUTO ŚWIAT zaprezentował na stronach 46-48. Znalazło się tam odwołania do Xantii, ale też do C4 Cactusa i C5 Aircrossa.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze