„Top-Gear” nr 06 (4) z VI.2008
Stron: 164 (z okładką)
Cena: 3,90zł
Koszt 1 strony: niespełna 2,4 grosza
Warto kupić: tak
O jakich markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
O jakich modelach wspomniano: C3 Pluriel, C4 Picasso, DS, 206 CC, 207 CC, 307 CC, Laguna, Twingo, sportowe
Pierwsze francuskie auto pojawia się na stronie 19. To maleńka fotka Renault Megane F1 ilustrująca stan motoryzacyjnego posiadania Fernando Alonso. Trudno, żeby czołowy kierowca Renault F1 Team nie jeździł choćby czasem Meganką, zwłaszcza tak wyjątkową ;-)
Na następne francuskie samochody natkniecie się na stronie 23. w wywiadzie z Bryanem Bouffier. Francuski Mistrz Polski przyznał, że najpiękniejsze chwile w samochodzie przeżył podczas pierwszych testów 207-ki S2000, że najszybciej jechał 307-ką WRC, a jednymi z ciekawszych samochodów rajdowych, które powoli stają się kultowe, były 206-ka WRC i 205-tka Turbo 16. Uznał też Renault 14 za jedno z najbrzydszych aut świata…
Na następnej stronie zamieszczono felieton Jamesa Maya, prezentera telewizyjnego „Top Gear”. James wspomina francuskie samochody, na przykład pełnym uroku We Francji wszystko jest równie nieprzewidywalne, jak stary Citroën ;-) Potem zresztą wzmiankuje też o modelu DS, o którym mógłby rozprawiać godzinami. Nie dziwię się – to legenda!
Warto rzucić okiem na strony 26-30. Dokonano tam ciekawego odniesienia. Citroënowego visiovana zestawiono z oryginalną konstrukcją o nazwie Orka. To czteromiejscowy, dwusilnikowy samolot polskiej konstrukcji o kabinie przeszklonej chyba jeszcze bardziej, niż karoseria C4 Picasso.
Polska edycja „Top Gear” przetestowała nowe Twingo GT. Wrażenia zaprezentowano na stronie 63. czerwcowego numeru. Jak wypadł francuski maluch produkowany w Słowenii? Uznano, że to dobrze wykończone, znakomicie wyposażone i przy tym wszystkim relatywnie tanie (ok. 45 tys. zł) autko. 100-konny silnik zapewnia niezłe przyspieszenia w ruchu miejskim. Jedyny problem, to elektryczne wspomaganie kierownicy, które nie daje poczucia o tym, co dzieje się na drodze. Poza tym autko naprawdę godne polecenia!
Strona 64. przynosi krótki test Renault Laguny GT. Mnóstwo ciepłych słów napisano pod adresem systemu Active Drive, który czyni z Laguny samochód naprawdę dla kierowcy. Szkoda się wypuszczać na autostrady – Laguną GT powinno się jeździć tylko po krętych drogach!
O książce poświęconej rozwiązaniom technicznym Citroënów 2CV, Ami i Dyane, czyli jednej z publikacji kultowego wydawnictwa Haynes, wspomniano na stronie 75. Jeśli ktoś z Was lubi dłubać przy swoim aucie, to powinien się zaopatrzyć w publikację dotyczącą swojego modelu wydanej właśnie przez Haynesa.
Na stronach 152-153 znajdziecie zestawienie najciekawszych, zdaniem „Top Gear” kabrioletów. Nie mogło tam zabraknąć samochodów francuskich: Renault Megane CC, Peugeota 207 CC (wspomniano też 206 CC i 307 CC) i Citroëna C3 Pluriel.
krótki raport z testu długodystansowego nowej Laguny znajdziecie na stronie 158. Auto, jak na razie, praktycznie nie stwarza problemów, choć to dopiero początek testu – „Top Gear” testuje Renówkę od kwietnia.
I na koniec strona 162., a na niej wspomnienie Rajdu Polski sprzed 35 lat, czyli z roku 1973. Pokazano (i wspomniano) o Renault Alpine, który także brał udział w imprezie. O tyle ważnej, że była wówczas eliminacją rajdowych mistrzostw świata. Po raz kolejny ma się nią stać w przyszłym roku, ale Alpine’y już na niej nie zobaczymy :-(
I to już wszystko, co napisano o samochodach francuskich w czerwcowym numerze „Top Gear”. Niewiele, ale jak zwykle polecamy Wam lekturę całego pisma!
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze