Ponad 30 samochodów DS 7 Crossback oraz Peugeot 3008 padło łupem szajki złodziei działającej w okolicach Paryża. Grupa przestępcza liczyła czterech członków, którzy specjalizowali się w neutralizowaniu elektronicznych zabezpieczeń SUVów i odwożeniu ich do dziupli zlokalizowanych niedaleko stolicy Francji.
Francuska policja rozbił grupę specjalizującą się w kradzieży DS 7 Crossback i Peugeot 3008. Zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 17 do 22 lat, pełnoletni trafili do aresztu i czekają na proces a jedna osoba pozostaje objęta policyjnym dozorem.
W lokalizacji, w której złapano grupę, oprócz jednego skradzionego DS 7 znaleziono również dwa Peugeoty 3008, które wcześniej zniknęły z parkingów w Paryżu. Okazuje się, że w ciągu trzech tygodni grupa, składająca się z czterech młodych ludzi, ukradła ponad trzydzieści samochodów. Posługiwali się metodą przedłużenia sygnału pilota. Kradzione auta otrzymywały fałszywe tablice rejestracyjne i były przewożone do dziupli, gdzie następował proces demontażu oraz wysyłki części.
Kradzieże samochodów stają coraz bardziej powszechne. Powodem wzrostu zainteresowania świata przestępczego autami są braki na rynku części i podzespołów. Używane elementy, w tym te blacharskie, są bardzo poszukiwanym towarem a ich ceny mocno wzrosły. Podobne zjawisko można obserwować zresztą także w Polsce.
W przypadku samochodów z bezkluczykowym dostępem warto zabezpieczyć się używając etui, które ekranuje sygnał pilota. Jest to niewielki wydatek w porównaniu do stresu, który generuje utrata auta. Wiele osób decyduje się też na dodatkowe zabezpieczenie swojego samochodu, np. poprzez montaż dodatkowego immobilizera lub lokalizatora. Dodatkowe zabezpieczenia zmniejszają ryzyko kradzieży.
Najnowsze komentarze