Henri J. Citroën, wnuk założyciela marki, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wielonarodowych korzeni swojej rodziny. Wspomniał w tym Polskę.
Andre Citroën aż do momentu ukończenia 18 lat nie miał francuskiego obywatelstwa. Jego tata był Holendrem a mama Polką. Rodzina zamieszkała w Paryżu ale dopiero wiele lat po urodzeniu Andre stał się oficjalnie Francuzem. Jednak międzynarodowy skład rodziny Citroën jest znacznie bardziej skomplikowany, niż mogłoby się komuś wydawać.
Okazją do podzielenia się historią rodziny Citroën było otwarcie wystawy w Muzeum Imigracji w Paryżu, które przedstawiam 400 lat imigrancji do Francji, pokazując jej wszystkie strony, w tym obszary bolesne i trudne, ale też sukcesy, związane z prawem do uzyskania obywatelstwa tego kraju.
„Rodzina Citroën ma wielonarodowe źródła i międzynarodową historię:
- Levie Bernard Citroen (jeszcze bez kropek bez umlautu nad „e”), Holender, był ojcem André Citroēna, który wyemigrował do Francji w 1873 roku;
- Jego żona, Amalia Kleinmann, była Polką;
- Mój dziadek Andre Citroën został Francuzem w wieku 18 lat, aby móc wstąpić do Ecole Polytechnique;
- Ożenił się z Włoszką (Georginą Bingen);
- Moja mama, Piroska Szabo, była WĘGIERKĄ, naturalizowaną Szwedką podczas II wojny światowej;
- Mój brat Philippe i ja urodziliśmy się w Hiszpanii,
- Mój brat Bernard ożenił się z obywatelką Rumunii, która została obywatelką Wielkiej Brytanii;
A to przecież tylko część tej skomplikowanej historii. Nasza rodzina to rodzina i francuska i wielka europejska rodzina.” – napisał Henri J. Citroën.
Najnowsze komentarze