Związane to jest między innymi z tym, ze kraje te dołączyły do Wspólnoty nieco później, niż my. Taka na przykład Bułgaria, w której spędziłem tegoroczny urlop, wciąż ma w sporej części kraju nieciekawe drogi, a że wybrałem się tam na wczasy z rodziną, to postanowiłem skorzystać z transportu lotniczego. Miałem mało czasu na wypoczynek, szkoda mi go więc było marnować na dojazd samochodem, ale mimo to – w rzadkiej dla mnie roli pasażera – pojeździłem trochę po bułgarskich drogach. O tym jednak przy nieco innej okazji.
Peugeot 301, budżetowy z założenia, ale pełnoprawny sedan segmentu C, z pewnością będzie się dobrze spisywał w Bułgarii. Wprawdzie, jak twierdzą sami mieszkańcy tego kraju, najbiedniejszego aktualnie w Unii, nie wiadomo, ile egzemplarzy 301-ek się tam będzie sprzedawać, ale sądzę, że model ten może być dobrze przyjęty między Sofią i Warną. Dlaczego?
Otóż już na etapie projektowania przyjęto założenie, że auto ma być wzmocnione. Stąd duża liczba śrub i mocowań o zwiększonej wytrzymałości oraz podwozie przystosowane do jazdy po drogach gorszej jakości oraz traktach nieutwardzonych. Skupiono się przy tym nie tylko na odporności na trudy eksploatacji, ale także na zapewnieniu komfortu, jakże ważnego podczas jazd po drogach niższych kategorii.
Wśród ciekawostek konstrukcyjnych warto też wspomnieć o podwójnych uszczelkach, które wprowadzono w celu jeszcze lepszej ochrony wnętrza przed wilgocią i kurzem. Myślicie, że to bez sensu? Zauważcie, że w naszych warunkach klimatycznych samochody brudzą się dość szybko. Kurz, błoto, brudy wszelkiego rodzaju dość szybko oblepiają karoserie naszych aut. Nie zapomnę, kiedy pierwszy raz pojechałem samochodem do Paryża. Niemal całą drogę padało, od Polski, po granicę belgijsko-francuską, a nawet trochę dalej. Wyjechałem z domu samochodem niezbyt czystym, a gdy wjechaliśmy do Paryża – auto wyglądało niemal jak po opuszczeniu myjni. Mimo deszczu! Po prostu na niemieckich i francuskich drogach deszcz zmył brud, a nowego tam nie złapaliśmy! Ich drogi są po prostu dużo czystsze!
Z tego wniosek, że podwójne uszczelki w Peugeocie 301 mają dużo sensu!
Poza tym, w zależności od rynku przeznaczenia, w 301-ce pojawią się bądź klimatyzacja z funkcją MAX (dla krajów o cieplejszym klimacie), bądź podgrzewana przednia szyba (oczekiwana przez klientów jeżdżących w krajach z surowszymi zimami). Wszystko to będzie instalowane już na etapie produkcji, która odbywać się będzie w hiszpańskim Vigo. Warto przy tym podkreślić, że normy jakościowe produkcji są takie same, jak w przypadku modelu 508.
Na etapie przygotowań do produkcji testowe, przedprodukcyjne modele 301-ki pokonały 4 miliony kilometrów, w różnych warunkach atmosferycznych: w klimacie gorącym, w chłodzie, w deszczu, na kilku kontynentach! W ramach tych jazd mieli okazję zasiąść za kierownicą także potencjalni klienci! W efekcie powstał samochód przestronny, z dużym bagażnikiem, dobrze wyposażony, czyli dokładnie taki, jakiego oczekują klienci na rynkach, gdzie 301-ka będzie oferowana.
Peugeot 301 mierzy sobie 4,44 metra długości, a jego 2,65-metrowy rozstaw osi jest jednym z największych w klasie. Bagażnik mieści aż 640 litrów (wg normy VDA, to 506 dm³), co również jest znakomitym wynikiem. A przy tym linia samochodu poprowadzona jest bardzo zgrabnie i w żadnym wypadku nie można powiedzieć, by kufer został na siłę doczepiony do hatchbacka. 301-kę projektowano od początku, jako auto o nadwoziu trójbryłowym.
Szerokość wnętrza na wysokości łokci wynosi z przodu 1.409 mm, a z tyłu 1.395 mm. Przestrzeń na wysokości kolan dla pasażerów tylnej kanapy, to 121 mm, ale przy odsuniętym fotelu kierowcy. Gdy nie wymaga on aż tyle miejsca i przesuwa swój fotel do przodu, przestrzeń ta może wzrosnąć nawet do 260 mm!
W samochodzie nie brakuje stylistycznych smaczków, a design utrzymany jest w stylu znanym już zarówno z modelu 508, jak i z mniejszej 208-ki. Auto w żadnym wypadku nie wygląda tanio, co skutkowałoby z pewnością minimalizacją przetłoczeń blach karoserii. Tutaj zupełnie ich nie brakuje, dzięki czemu stylistyka zapewnia z jednej strony elegancję, z drugiej zaś sugeruje odrobinę dynamiki, łączy więc cechy jakże charakterystyczne dla marki Peugeot.
Peugeot 301 będzie sukcesywnie wprowadzany na poszczególne rynki od 1. listopada 2012 roku, najpierw w Turcji, a zaraz potem w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w Rosji, na Ukrainie, w Grecji, rajach Maghrebu, na Środkowym Wschodzie, w krajach basenu Morza Śródziemnego oraz państwach Afryki, a także na rynki Ameryki Łacińskiej i Chin.
KG
Najnowsze komentarze