Nieźle prezentują się także zawodnicy jadący prywatnymi ceczwórkami – Urmo Aava po pierwszym dniu jest szósty, a Conrad Rautenbach zamyka czołową dziesiątkę. Prześledźmy jednak dokładnie, odcinek po odcinku, jak wyglądała rywalizacja na drugiej pętli dzisiejszego etapu.
Piąty odcinek specjalny, to drugi czas Sebastiena Loeba, który poważnie wziął się za odrabianie strat do Daniego Sordo. Hiszpan był na tej próbie czwarty i do Loeba stracił 3 sekundy. Dziewiąty czas wykręcił natomiast, zgłoszony w prywatnym C4, Urmo Aava. Conrad Rautenbach tym razem zameldował się na jedenastej pozycji, dzięki czemu awansował do czołowej dziesiątki w klasyfikacji generalnej.
Świetny, czternasty czas padł za to łupem Sebastiena Ogiera, jadącego Citroënem C2 S1600.
OS6, czyli drugi przejazd próby Mahes, to kolejna wygrana Sebastiena Loeba. Francuz dzięki szybkiej i skutecznej jeździe awansował na drugie miejsce w generalce. Drugi czas oesu należał do Daniego Sordo, a szósty był tym razem Urmo Aava. Rautenbach dojechał natomiast jako dwunasty. Niestety, dopiero 38. czas uzyskał Sebastien Ogier, z dużą stratą, grubo ponad trzech minut. Kosztowało to Francuza spadek o kilka miejsc w klasyfikacji JWRC :-(
Próba oznaczona numerem 7, czyli Mount Nebo 2, po raz kolejny okazała się szczęśliwa dla Sebastiena Loeba. Na dystansie niewiele dłuższym ponad 11 km był on szybszy od Latvali o 3,7 sekundy. Sordo stracił do Francuza o dwie sekundy więcej, dzięki czemu Loeb znacząco zbliżył się do młodego Hiszpana. Ponownie szósty czas uzykał Aava, a Conrad Rautenbach podzielił ósme miejsce z Matthew Wilsonem, tracąc do Loeba równo 25 sekund. Dzięki dobrej postawie kierowca z Zimbabwe awansował na dziewiąte miejsce w generalce.
Po wpadce na poprzedniej próbie, znów świetną formą błysnął Ogier, który był dwunasty, w przednionapędowym aucie!
Ostatni odcinek dzisiejszego etapu to Mai’n 2, liczący 13,46km. Po raz kolejny Sebastien Loeb był tu szybszy od swojego kolegi z zespołu, dzięki czemu zbliżył się do Daniego Sordo na zaledwie 1,1 sekundy. Loeb był jednak drugi na oesie, który padł łupem Mikko Hirvonena. Sordo dojechał na metę jako czwarty. Jako szósty finiszował Urmo Aava, a dziewiąte miejsce
przypadło Conradowi Rautenbachowi, który spadł na dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu.
Wynik z poprzedniej próby powtórzył Sebastien Ogier, znów przyjeżdżając jako dwunasty. Niestety, w generalce zajmuje on dość odległe 25. miejsce. Wszystko na skutek straty czasowej z szóstego odcinka specjalnego i kary za spóźniony wyjazd z serwisu po pierwszej pętli.
Na koniec pierwszego etapu sytuacja wygląda niezwykle ciekawie. Pierwszych czterech zawodników dzieli niewiele ponad 13 sekund, więc tak naprawdę wszystko jeszcze może się zdarzyć. Miejmy nadzieję, że dla kierowców Citroënów, jak i innych aut francuskich pozostałe etapy rajdu będą równie szczęśliwe, jak dzisiejszy dzień. Bardzo chcielibyśmy cieszyć się z podwójnej wygranej zespołu Citroëna w tej niezwykle wymagającej imprezie.
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze