Renault 5 E-Tech oraz Dacia Spring II generacji pojawiły się w dolnej części okładki aktualnego wydania tygodnika MOTOR. Z innych potencjalnie interesujących nas aut można na stronie tytułowej pisma dostrzec jeszcze Alfę Romeo Giuliettę. Nas jednak bardziej interesuje, co o naszych ulubionych samochodach MOTOR napisał wewnątrz numeru.
MOTOR nr 10 (3689) z 04.III.2024
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 4,79 zł
Koszt 1 strony: niemal 10 groszy
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C1, C2, C3, Saxo, Xsara Picasso, 106, 206, 208, 5 E-Tech, Clio, Laguna, Master, Megane, R5, Scenic, Scenic E-Tech Electric, A110, A220, Duster, Sandero, Astra, Corsa, Vectra, Zafira
Wspomniane przed chwilą Renault 5 E-Tech jest bohaterem artykułu zamieszczonego na stronach 4-5. Redaktor Jurko (pozdrawiam Cię, Wojtku!) opisał nowe elektryczne autko Renault mocno nawiązujące stylistyką do legendarnego przodka, Renault 5, które też pokazano na jednym zdjęciu pod artykułem Dzisiejsze Renault 5 (E-Tech) ma napęd elektryczny, ale zdecydowanie może się podobać. W tekście wspomniano też Scenic’a E-Tech Electric (zdobywca tegorocznego tytułu Car of the Year) oraz Fiata 500.
I tenże Scenic E-Tech Electric pojawił się – wraz z Dacią Spring II – w relacji z targów motoryzacyjnych w Genewie (strona 7.). Żałuję, że tam nie byłem – akredytacja czekała, ale zdrowie mi nie pozwoliło na eskapadę do Szwajcarii. Dlatego też – z wielkim żalem – odpuściłem tegoroczne Retromobile :-( Ale spokojnie – w przyszłym roku na pewno tam polecę!
Na stronie 9. MOTOR pokazał ADTZ Twin Tail – sportowe auto bazujące na Alpine A110 i nawiązujące do Alpine A220 z 1968 roku, stworzone we współpracy włoskiego studia Zagato i polskiego dealera marek ekskluzywnych (m.in. Maserati i Alpine), La Squadra.
Interesujące nas auta znalazły się w finale plebiscytu Auto Lider 2024, o czym MOTOR informuje na stronach 10-11. Zwyciężył Fiat 600e przed Alfą Romeo 33 Stradale, a więc modele z koncernu Stellantis. To w kategorii głównej. Wśród aut miejskich i małych na czele uplasował się Fiat 500, a trzecie miejsce zdobył Peugeot 208. W klasie aut kompaktowych zwyciężył Opel Astra. W grupie miejskich SUV-ów i crossoverów najwięcej głosów zdobyła Dacia Sandero Stepway wyprzedzając drugiego w stawce Jeepa Avengera.
Alfa Romeo Tonale nie miała sobie równych w segmencie kompaktowych SUV-ów i crossoverów, a Stelvio wskoczyła na najniższy stopień podium w klasie SUV-ów i crossoverów klasy średniej. Z kolei Jeep Grand Cherokee 4xe (polecam Waszej uwadze nasz test tego modelu w topowej wersji Summit Reserve) zwyciężył w segmencie dużych SUV-ów.
Inny Jeep – Wrangler – uplasował się na trzeciej pozycji w klasie aut terenowych i pick-upów. Również trzecie miejsce wywalczyła Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio w segmencie aut sportowych i kabrioletów. W grupie aut dostawczych bezkonkurencyjny okazał się Renault Master, a na trzecim miejscu znalazł się Fiat Ducato.
Dacia Duster pojawiła się w roli potencjalnego rywala dla opisanego przez MOTOR na stronach 14-17 BAIC-a Beijing 5. Dacia jest wyraźnie tańsza, co w tym segmencie ma niemałe znaczenie.
Z kolei Jeep Grand Cherokee 4xe wystąpił w podobnej roli względem Land Rovera Defendera opisanego przez MOTOR na stronach 26-27.
Ładnych parę lat temu świat oszalał na punkcie SUV-ów. Jednym z ciekawszych aut tego typu w segmencie kompaktowym jest niewątpliwie Citroën C5 Aircross – samochód nastawiony na komfort. W aktualnym wydaniu MOTOR ocenia ten samochód w dziale Używane (strona 36.). Jak wypada ten oryginalny pojazd?
Okazuje się, że naprawdę dobrze. Brak not „źle” i „poniżej przeciętnej”. Za „przeciętne” MOTOR uznał jakość materiałów, osiągi, ceny zakupu, zużycie paliwa o ceny części. Notę „powyżej średniej” postawiono oceniając przestronność wnętrza, wyposażenie, dostępność części, koszty serwisu oaz bezawaryjność. Oceny „bardzo dobrze” MOTOR wystawił za pojemność bagażnika, komfort jazdy i hałas, wygląd i styl, a także za dostępność serwisu. Trzeba uważać na silniki 1.2 PureTech oraz 1.5 BlueHDi – miewają swoje bolączki.
Przychodzi taki czas, że w pewnym momencie auto trzeba zezłomować. MOTOR na stronie 37. analizuje to, jakie samochody trafiają w swoją ostatnią drogę na polskim rynku. Najwięcej było Opli, modelu Astra. Złomowaliśmy też wiele Volkswagenów. Często na złomowiska trafiały też Corsy i Vectry. Dziewiątym najczęściej złomowanym autem był Fiat Punto, a dziesiątym – Renault Scenic, ale Renault był jednocześnie trzecią najczęściej złomowaną marką.
W artykule pojawiły się też Peugeot 206, Renault Magane, Laguna i Clio oraz Opel Zafira. Jeśli chodzi o producentów, to Fiat był czwartą najczęściej złomowaną marką w Polsce, Peugeot siódmą, Citroën dziesiątą, Nissan czternastą, a Mitsubishi dziewiętnastą. W klasyfikacji marek pozycja wynika głównie z popularności danej marki na rynku.
MOTOR na stronach 38-43 zamieścił całkiem ciekawe zestawienie o modelach alternatywnych dla popularnych na rynku wtórnym modeli, które w dodatku czasem korzystają nawet z tych samych podzespołów. W artykule znalazły się Alfa Romeo Giulia jako rywal dla Audi A3, Mitsubishi Lancer VIII dla Toyoty Corolli XI, a także Opel Astra jako jeden z przebojów w segmencie aut kompaktowych, a także Nissan Qashqai jako szalenie popularne aut w segmencie kompaktowych crossoverów.
I kiedy już myślałem, że Citroën został całkowicie zignorowany przez MOTOR (pomijając jego wzmiankę w artykule o złomowaniu), to na stronach 44-45 w dziale Używane pojawił się model C2. Mam taki samochód (no, ma go moja żona) od dobrych kilkunastu lat. Służy nam jako drugie, a w pewnym momencie nawet jako trzecie auto w rodzinie, więc wciąż ma niewiele ponad 90.000 km przebiegu. To jedna z najprostszych wersji, ale taka nam wystarczy.
MOTOR wspomina też inne modele Citroëna – C1, C3, Saxo, Xsarę Picasso, a także Peugeota 106.
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że każda wersja C2 miała elektrycznie sterowane szyby – nasza nie ma i nigdy nie miała. Zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że na tylne fotele (tak, dwa niezależne, w niektórych wersjach przesuwane wzdłużnie i składane) wsiada się niezbyt wygodnie (cecha trzydrzwiowego nadwozia), a miejsca na nich nie ma zbyt dużo. Dla dzieci jednak spokojnie wystarczy.
MOTOR chwali pewne prowadzenie Citroëna C2 i bardzo skuteczne tłumienie nierówności, co jednak jest nieco okupione brakami w komforcie. No ale to miejskie autko z niewielkim rozstawem osi (231,5 cm), więc nie oczekujmy w tym zakresie cudów. Z samego założenia trudno uznać C2 za podstawowy samochód w rodzinie.
Zaletą C2 była szeroka gama silnikowa – od bazowego 1.1 po mający sportowe zacięcie 1.6 16v (na jego bazie powstawały wersje rajdowe R2 i R2 Max dysponujące mocą nawet 185 KM!) oraz diesle 1.4 HDi i rzadko pojawiający się 1.6 HDi. Do tego dochodziły skrzynie manualne (standard) i zautomatyzowane, ale tych MOTOR raczej – słusznie – nie poleca.
W przypadku naszego egzemplarza auto jest kompletnie bezawaryjne i nie zdarzają mu się żadne usterki. MOTOR ocenił Citroëna C2 na cztery gwiazdki w pięciogwiazdkowej skali.
W dziale MOTOR Retro (strona 46.) pojawiła się wzmianka o genezie powstawania Opla Corsy.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR; zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze