Początek przejazdów zaplanowano po uroczystym otwarciu, w którym wzięli udział premier Norwegii Jens Stoltenberg, burmistrz Oslo Fabian Stang oraz przewodniczący rady prowincji Hedmark, Siv Tørudbakken. Atrakcją uroczystości otwarcia był wspólny przejazd Jensa Stoltenberga i Sebastiena Loeba w Citroënie C4 WRC Hybrid.
SuperOS w stolicy Norwegii rozegrano na tamtejszym hipodromie. Wytyczony na nim tor załogi pokonywały dwukrotnie go okrążając. Samochody zostały specjalnie przewiezione z bazy rajdu w Hamar i po zakończeniu widowiska zostaną przetransportowane z powrotem ma północ. To żaden problem – oba miasta łączy autostrada, a odległość między nimi wynosi ok. 120 km.
Wróćmy jednak do samego odcinka specjalnego. Na trasie superOSu najpierw jeździły samochody grupy N. Przejazdy aut klasy WRC, niczym wisienkę na torcie, zostawiono na sam koniec rozgrzewając atmosferę w mroźnej Norwegii do czerwoności. Dobrze się w to wpisywały w dużej mierze czerwone Citroëny C4 WRC…
Niestety nie zachwycili „młodzi” w C4-kach. Conrad Rautenbach, który potrafił już błysnąć w ubiegłym sezonie (choć nie na śniegu), uległ dziś nawet kilku N-kom (w tym jednej S2000). Jewgienij Nowikow, młody, bo dopiero 18-letni Rosjanin, pojechał nieco lepiej, ale też przegrał z Fabią S2000 prowadzoną przez Patrika Sandella oraz Subaru WRX Andersa Kjǽra (no to, to akurat jakiś wielki wstyd nie jest – wszak to kierowcy ze Skandynawii). Zresztą Nowikow startował w jednej parze z Rautenbachem i pokonał kierowcę z Zimbabwe mimo zgaszenia silnika na starcie!
Dani Sordo rywalizował z Henningiem Solbergiem. Hiszpan w Citroënie pokonał jadącego „po swoich śmieciach” Norwega w Focusie o 1,2 sekundy. Czas Daniego Sordo, to 1:35,8 – dało to młodemu kierowcy Citroën Sport szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej. Niestety przed załogą Citroëna znalazł się także Jari-Matti Latvala, ale wyprzedził Daniego tylko o 0,7 sekundy. Gdyby nie błąd Sordo polegający na zbyt szybkim wrzuceniu „dwójki” i w efekcie zgaszeniu silnika, mogłoby być o wiele lepiej!
Z kolei Sebastien Loeb zmierzył się na stołecznym hipodromie z Mikko Hirvonenem. Fin jest groźny w krajach skandynawskich i tym razem pokonał Sebastiena, ale nie ma powodu do płaczu – różnica wyniosła tylko ulotne 0,1 sekundy. Loeb widnieje na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, którą otwiera… Petter Solberg w Xsarze WRC! Norweg okazał się szybszy od Hirvonena o 0,6 sekundy i tym samym pokonał Loeba o 0,7 sekundy.
Zapomniałbym jeszcze o Sebastienie Ogier. Młody Francuz, protegowany swojego słynnego imiennika, pokonał hipodrom w Oslo z czasem 1:38,3, co dało mu jedenaste miejsce w generalce. A więc nie jest źle. A jutro powinno być jeszcze lepiej… ;-)
A tak wygląda początek klasyfikacji po OS1 z uwzględnieniem interesujących nas załóg:
1. Petter Solberg, Citroën Xsara WRC, 1:32,8
2. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:00,6
3. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, +0:00,7
4. Mads Østberg, Subaru Impreza WRC, +0:01,2
5. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:02,3
6. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:03,0
7. Urmo Aava, Ford Focus WRC, +0:03,4
8. Henning Solberg, Ford Focus WRC, +0:04,2
9. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:04,7
10. Anders Grøndal, Subaru Impreza WRC, +0:05,3
11. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:05,5
12. Patrik Sandell, Škoda Fabia S2000, +0:06,2
13. Anders Kjǽr, Subaru Impreza WRX STi, +0:06,8
14. Jewgienij Nowikow, Citroën C4 WRC, +0:07,10
…
18. Conrad Rautenbach, Citroën C4 WRC, +0:08,0
KG
Najnowsze komentarze