Czasy prawdziwie pancernej i niewrażliwej na czynniki zewnętrzne motoryzacji już minęły, a być może nigdy nie istniały i to tylko nasza projekcja emocjonalna. Współczesne samochody niezależnie od sposobu eksploatacji i przebiegu zmagają się z pewnymi uciążliwościami wywoływanymi zimową aurą, części z nich często w ogóle nie zauważamy.
Jeszcze nie tak dawno kierowcy cieszyli się w ogóle z samego faktu posiadania samochodu. Samochodu który najczęściej na wyposażeniu dodatkowym miał prymitywne radio i nic poza tym – w takich konstrukcjach jedynym poważnym zmartwieniem była kondycja akumulatora i przymarzające uszczelki drzwi. Nic poza tym, sprawnego samochodu ujemne temperatury nie były w stanie zatrzymać. Dziś jest niestety inaczej, wszechobecna elektronika zawiadująca rzeszą systemów potrafi skutecznie unieruchomić pojazd.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Oczywiście, właściciele korzystający z ogrzewanych garaży większości problemów nie uświadczą – zwłaszcza jeśli swoich samochodów w ogóle zostawiają na mrozie. Wówczas zima faktycznie nie jest straszna nowoczesnej konstrukcji. Przygody zaczynają się w przyziemnych sytuacjach. Notoryczna przypadłością szeregu modeli Renault wyposażonych w system Hands Free jest jego losowe działanie w mroźne dni. Dobitnym przykładem jest moja Laguna III z 2013 roku – pozostawiona na mrozie wymaga otwierania i zamykania przyciskami na karcie, system bezkluczykowy nie reaguje. Wystarczy jednak kilka godzin w ogrzewanym garażu aby wszystko wróciło do normy.
Zobacz: testy samochodów nowych i używanych. Opinie, pomiary, spalanie
Równie wrażliwe są inne systemy elektroniczne. Ogromny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym ma obserwacja sytuacji wokół nas na drodze. Wiele z pozoru groźnych wypadków można by uniknąć gdyby nie martwe pole – schowa się tam rowerzysta, skuter czy samochód. O skutkach nie trzeba wspominać. Rozwiązaniem które faktycznie pozwala unikać takich zdarzeń jest system monitorujący martwe pole – kierowca jest ostrzegany dobrze widoczną kontrolką. Taki system był także opcjonalnie dostępny chociażby w pierwszej generacji Peugeota 508. W okresie letnim działa bez zarzutów, bezbłędnie informując o niebezpieczeństwie w martwym polu widzenia. Zimą gdy temperatura zbliża się do zera jego działanie jest losowe, kontrolki zapalają się bez powodu, bądź system nie dostrzega nawet mijanego autobusu rejsowego. Swoim życiem potrafią funkcjonować także czujniki parkowania – nawet gdy są ich powierzchnia jest idealnie czysta.
Fora użytkowników pełne są także wzmianek o ekranach dotykowych które po całonocnym postoju na mrozie potrzebują kilku minut minut lub więcej aby wrócić do normalnej sprawności. Część z nich reaguje na dotyk z opóźnieniem, inne zaś są w ogóle nie podejmują pracy nim nie osiągną bezpiecznej temperatury. Ot uroki elektroniki.
Wrażliwa elektronika pokładowa stała się kłopotliwym elementem praktycznie każdego producenta, bez względu na poziom cenowy czy prestiż marki. Zimą ogromne znaczenie ma miejsce parkingowe, ogrzewany garaż uchroni nas przed szeregiem nieprzewidzianych trudności.
Najnowsze komentarze