Nie jest ani duży, ani szybki, ani mocny, a policja w Meksyku i tak wybrała go na swój nowy radiowóz. Mowa tu to elektrycznym modelu Twizy, który będzie patrolował ulice Meridy.
Renault Twizy nie jest typowym samochodem dla policji, gdyż podczas pościgów zostanie daleko w tyle. Mimo to i tak już wiele razy był wybierany na pojazd przeznaczony dla stróżów prawa. Od kilku lat Twizy patroluje ulice Dubaju, trafił w szeregi policji w Walencji, a teraz posłuży również funkcjonariuszom z Meksyku.
Policyjne barwy przybrały dwa egzemplarze tego elektrycznego malucha, ale wkrótce będzie ich więcej. Pojazdy są częścią większego projektu, mającego na celu zwiększenie elektrycznej floty pojazdów patrolowych w tym mieście. Oprócz dwóch Renault Twizy przekazano jeszcze dwa Nissany Leaf.
Elektryczny maluch Renault pomieści dwie osoby i dzięki swoim niewielkim rozmiarom będzie mógł wjechać w wąskie zakamarki ulic Meridy. Tam, gdzie zwykły samochód nie da sobie rady. Posłuży przede wszystkim do patrolowania zabytkowej części miasta. Model jest całkowicie elektryczny, przez co przyniesie oszczędności w paliwie i nie emituje spalin. Potrafi przejechać według producenta do 100 km i rozpędzić się maksymalnie do 80 km/h.
Najnowsze komentarze