Rozdział mocy na przednich kołach
Samochód ma oczywiście napęd wyłącznie na przednią oś, nie jest to więc rozwiązanie dla typowych miłośników jazdy po bezdrożach. Jednakże to co naprawdę ciekawe w Berlingo, to rozdział mocy na lewe i prawe koło, uzyskiwane dzięki zastosowano odpowiedniego dyferencjału. 75% mocy może być automatycznie przydzielone odpowiednio na jedno z kół, bez żadnej ingerencji kierowcy. Auto jest też o 40 mm wyższe od swojego „cywilnego” odpowiednika, posiada wzmocnione zawieszenie a podwozie chronione jest przez 3 masywne metalowe płyty. Obecnie dostępna jest wersja o ładowności 600 kilogramów, do sprzedaży ma też trafić auto o ładowności podwyższonej do 900 kilogramów.
Ciężkie warunki to żaden problem dla lekkiego auta dostawczego Citroena
Samochód wyposażono w opony Michelin 185/65 R15 przeznaczone do trudnych warunków terenowych, stosowane też w samochodach z napędem na 4 koła. Sprawdzają się doskonale nie tylko w błocie ale też na zwykłej drodze. Auto napędza doskonale znany silnik 2.0 HDi, dostępny w odmianach 90 KM i 110 KM.
Berlingo XTR+ to ciekawa propozycja dla osób jeżdzących daleko od szosy
Czemu więc producent nie zdecydował się na wprowadzenie napędu na 4 koła? Według przedstawicieli fabryki podstawową przyczyną była chęć ograniczenia kosztów i uczynienia samochodu dostępnym dla większości nabywców, którzy jeżdżą w trudniejszych warunkach. W przypadku administracji publicznej, np. leśników, koszt jest naprawdę ważny, a napęd na 4 koła potrzebny jest wyjątkowo rzadko. Stąd Berlingo XTR+ jest pewnym kompromisem. O tyle ciekawym, że kosztuje niewiele więcej niż standardowe Berlingo. W Wielkiej Brytanii różnica w cenie wynosi 1200 funtów. Chętni na napęd 4×4 mogą skorzystać z konwersji oferowanej przez firmę Dangel, o której już pisaliśmy.
Berlingo XTR+ jest jedynym tego typu autem w swojej klasie. W Polsce samochód nie jest na razie dostępny.
Najnowsze komentarze