Dziś rozpoczyna się doroczne święto motoryzacji we Włoszech – Auto Moto d’Epoca w Padwie. Citroën wykorzystuje tę okazję, by znaleźć analogie pomiędzy debiutującym na rynku miejskim SUV-em C3 Aircross, a modelem Dyane sprzed pięćdziesięciu lat.
1967 i 2017 – to lata narodzin dwóch jakże różnych samochodów, które jednak całkiem sporo cech łączy. To nowatorskie podejście do motoryzacji i silna osobowość, o ile o osobowości w przypadku samochodów możemy mówić. Możemy – jesteśmy wszak ich miłośnikami, więc mamy prawo je personifikować. I właśnie dla takich fanów motoryzacji jest ta impreza – Auto Moto d’Epoca w Padwie.
Nie do końca jest to impreza podobna do paryskiego Retromobile. Tu też spotykają się dwa światy motoryzacji – zabytkowej i współczesnej. W Paryżu jednak aut zabytkowych jest więcej. W Padwie do modeli historycznych często się nawiązuje, ale ten balans – mam wrażenie – jest inny, niż na Retromobile. Na pewno jednak będąc we Włoszech warto na Auto Moto d’Epoca wstąpić. Tegoroczna edycja rozpoczyna się dziś i potrwa do niedzieli.
Citroën prezentuje w Padwie model Dyane obchodzący w tym roku pięćdziesiąte urodziny, ale też jego użytkową odmianę nazwaną Acadiane. Oba modele były szczególnie popularne, nie licząc Francji, we Włoszech i stąd wysoka aktywność tamtejszego środowiska Cytryniarzy – miłośników tych aut. Raptem nieco ponad miesiąc temu zorganizowano fajny zlot Dyane w Bobbio w północnych Włoszech.
Skąd jednak pomysł na połączenie na jednej ekspozycji Dyane, Acadiane i C3 Aircrossa? Cóż – mimo mnóstwa różnic te samochody łączy duch innowacyjności, twórczych pomysłów oryginalność. I – jak przystało na Citroëna – ciągłe poszukiwanie jak największej przyjemności czerpanej z każdej podróży. Ekspozycja Citroëna na tegorocznym Auto Moto d’Epoca 2017 w Padwie została w znacznej części przygotowana w duchu stylistyki lat 70. XX wieku. Nawiązuje do sloganu sprzed kilkudziesięciu lat mówiącego o tym, że Dyane to samochód w jeansach.
Dlaczego? Jeansy zrobiły w tamtych latach zawrotną karierę. Można je było założyć w zasadzie na każdą okazję – czy to na eleganckie spotkanie, czy na wypad nad morze, czy wreszcie do pracy. Citroën Dyane był przedstawiany jako auto równie wszechstronne – można było nim skoczyć po dzieci do szkoły, na zakupy, do pracy, ale i podjechać pod filharmonię. Ale też na koncert rockowy. Wszędzie wyglądał dobrze.
Dyane nadawał się do podboju świata! Był czymś więcej, niż tylko samochodem. To czterokołowa przestrzeń, w której wszystko mogło się zdarzyć! To był styl życia, podobnie jak jeansy właśnie – pozwalał cieszyć się wolnością i beztroską. A jednocześnie był funkcjonalny. Tym autem można było przewieźć niemal wszystko. Widywało się Dyane transportujące pralki, meble i szereg innych pakunków!
Auto zapewniało przy tym mnóstwo komfortu – wygodne fotele, przyjemne zawieszenie, dobra widoczność i zadziwiająco dużo przestrzeni, to był standard! Wspomniane zawieszenie i wysoki prześwit pozwalały zjechać z asfaltu na drogi gruntowe, a nawet w miejsca, gdzie drogi żadnej nie wytyczono. A mimo to samochód nie szorował podwoziem o podłoże.
Do takich cech nawiązuje dziś Citroën C3 Aircross. Niby miejski SUV, ale pozwoli opuścić asfalt, a dzięki systemowi Grip Control powinien sobie poradzić nawet na niezbyt przyjaznym podłożu. Do tego jest funkcjonalny i będzie świetnie wyglądał zarówno przed stadionem piłkarskim, jak i przed budynkiem opery. I też zapewnia sporo komfortu.
Więcej o Auto Moto d’Epoca 2017 w Padwie znajdziecie na internetowej stronie tej imprezy . Z pewnością traficie też na krótkie relacje z ubiegłorocznej edycji, na której swoje stoiska miały m.in. marki Citroën, DS i Peugeot. Z kolei relacje z edycji sprzed dwóch lat zamieszczono tutaj: Citroën, DS i Peugeot.
Auto Moto d’Epoca 2017 w Padwie rozpoczyna się dzisiaj – właśnie otwarto wejścia. Dziś można tam być do 18:00, jutro, w sobotę i w niedzielę impreza dostępna jest w godzinach 9:00-19:00. Bilet na dziś kosztuje 45 euro i nie ma żadnych zniżek. Od jutra normalny bilet kosztuje 24 euro. Zniżkowy (dla młodzieży w wieku 13-17 lat i niektórych inwalidów) wyceniany jest na 19 euro. Za bilet dwudniowy (nie obejmuje dnia dzisiejszego) zapłacić trzeba 44 euro, a za trzydniowy (piątek, sobota, niedziela) – 62 euro. Dzieci do lat 12 włącznie oraz inwalidzi z dysfunkcjami ruchu wraz z opiekunami mają na Auto Moto d’Epoca darmowy wstęp (od piątku do niedzieli).
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze