Tak skończyła się przygoda 250 elektrycznych modeli Citroën Berlingo i Peugeot Partner, które francuska poczta otrzymała kilkanaście lat temu. Wylądowały na złomowisku. Powód jest dość zaskakujący.
Te 250 pojazdów miało dostarczać pocztę na obszarach miejskich. Kontrakt wygrało partnerstwo PSA-Venturi, a zakład produkcyjny powstał w regionie Sarthe we Francji. Łącznie wyprodukowano 1000 Citroënów Berlingo i Peugeotów Partner „Powered by Venturi”.
250 pojazdów zamówionych przez La Poste zostało dostarczonych w 2011 roku do 13 francuskich miast: Paryża, Lyonu, Marsylii, Nicei, Nantes, Strasburga, Rennes, Lille, Grenoble, Clermont-Ferrand, Limoges, Pau i Quimper. W 2015 r. 250 pojazdów otrzymanych przez La Poste zostało po prostu wysłanych do zniszczenia i wszystkie trafiły na to samo złomowisko. Zostały one przesłane z całej Francji do firmy Euro Casse w Coulommiers, która posiada licencję na demontaż pojazdów elektrycznych.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Te z największym przebiegiem miały niecałe 10.000 km, a niektóre nawet mniej niż 1000 km. Z samochodów wymontowano wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, nadwozia stoją na złomowisku. Projekt kosztował 10,6 mln euro w tym 1,25 mln pomocy publicznej.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Opinie, pomiary, spalanie
Ten nieudany ostatecznie projekt pokazuje, jak ważne jest dobieranie rozwiązań do potrzeb, planowanie eksploatacji a także późniejsze pozbycie się samochodów. W przypadku francuskiej poczty zmarnowano ogromne fundusze, chociaż cel był szczytny. Realny zasięg okazał się jednak zbyt mały a technologia zbyt niedopracowana jak na potrzeby poczty.
Dzisiaj samochody elektryczne są dużo bardziej dojrzałe, ale nadal ich zasięg i koszt zakupu są przedmiotem uzasadnionej krytyki.
Najnowsze komentarze