Oczywiście nie należy się spodziewać jedynie zmian stylistycznych nadwozia. Renault, intensywnie pracując nad swoim wizerunkiem bezpiecznej marki, zamierza znacząco poprawić ochronę pieszych, którzy będą mieli nieszczęście spotkać się bliżej z nowym Clio. Właśnie aspektom bezpieczeństwa niezmotoryzowanych użytkowników dróg konstruktorzy poświęcają bardzo wiele uwagi.
Skąd takie pomysły? Renault posiada obecnie największą gamę samochodów pięciogwiazdkowych, czyli tych, które uzyskały najlepsze wyniki w testach zderzeniowych EuroNCAP. W przyszłym roku skala ocen w tej organizacji ma jednak ulec zmianom (wszak coraz więcej samochodów spełnia wymogi stawiane dotychczasowym „pięciogwiazdkowcom”) i Renault już teraz pracuje nad tym, by Clio uzyskało najwyższe noty nawet w zmienionych realiach ocen.
Stylistyka nowego auta miejskiego z rombem na masce ma być zbliżona do tego, co ujrzało światło dzienne na paryskim salonie, czyli do Megane. Gama samochodów osobowych będzie więc ujednolicana, a z taką stylistyką Clio na pewno zyska „nową twarz”. Aktualna wersja jest – moim zdaniem – ładna, ale przydałoby się nieco więcej wyrazu w aucie tak oryginalnej marki.
Renault, choć Clio wciąż znakomicie się sprzedaje, postanowiło odświeżyć swój ważny dla firmy model. Jak podaje IBRM Samar, w sierpniu Clio było najlepiej sprzedającym się samochodem we Francji – nabyło go ok. 6,5 tys. klientów! Powtarzam – w jednym tylko miesiącu!!! Od początku roku sprzedano nad Sekwaną ponad 90 tysięcy tych zgrabnych autek. Lepszy wynik uzyskał jedynie Peugeot 207.
KG
Najnowsze komentarze