Jednym z rywali, z którymi będzie musiał zmierzyć się na rynku nowy Citroen C4 jest Toyota C-HR. Dzięki oryginalnemu designowi oba modele zrywają z nudą w segmencie. Dziennikarze magazynu L’argus mieli okazję wsiąść zarówno do Toyoty, jak i nowego Citroena. Jak wypadł francuski model?
Citroen C4 należy do segmentu kompaktów podobnie jak Peugeot 308, Renault Megane, czy Ford Focus, ale samochód przyjmuje bardziej wyrazisty wygląd zewnętrzny podążający za stylistyką SUV-a. Pojazd wykorzystuje również sylwetkę coupe, podobnie jak główny rywal: Toyota C-HR. Francuski i japoński model mają identyczną długość (4,36 m) i taką samą szerokość (1,8 m). Według magazynu L’argus, design Citroena jest bardziej smukły co wynika z wysokości (C4 mierzy 1,53 a Toyota 1,57 m) oraz delikatnie opadającej linii dachu C4.
Przestrzeń dla pasażerów i bagażnik
Nowy Citroen C4 powinien zwyciężyć rywalizację w kategorii przestrzeń, dzięki dłuższemu o 3 cm rozstawowi osi (2,67 m). Według pomiarów L’argus, samochód spod znaku szewronów oferuje więcej miejsca dla ramion, ale to Toyota ma dłuższe siedziska i jest hojniejsza w przestrzeń dla nóg pasażerów. Na pokładzie C4 nie brakuje wygody, model jest lepiej doświetlony niż konkurent i w przeciwieństwie do C-HR posiada nawiewy dla osób siedzących z tyłu. Pojemność bagażnika jest podobna. Na bagaże w C4 mamy do dyspozycji 380 litrów (3 litry mniej u Toyoty). Francuski model ma niższy próg załadunku i podwójną podłogę.
Ekrany dotykowe są aktualnie domeną wszystkich nowych samochodów na rynku, dlatego nie zabrakło ich ani u Toyoty, ani u Citroena. W C4 można zamówić wyświetlacz o przekątnej do 10 cali, w C-HR dostępny jest maksymalnie 8-calowy ekran. Francuski model korzysta z cyfrowych zegarów o przekątnej 5 cali oraz wyświetlacza Head-up. Rywal proponuje analogowe, czytelne liczniki oraz 4,2-calowy ekran komputera pokładowego. Obaj producenci zdecydowali się na sterowanie klimatyzacją za pomocą praktycznych pokręteł.
Francuzi mają wyraźną przewagę w zakresie przestrzeni do przechowywania. Nowością jest szuflada umieszczona w miejscu tradycyjnego schowka po stronie pasażera oraz wysuwany uchwyt na tablet. Model posiada cztery gniazda USB, dwa z przodu i dwa z tyłu, C-HR otrzymał jedynie dwa. Jakość materiałów obu modeli jest zdaniem L’argus „mieszana”: miękko na desce rozdzielczej i twarde tworzywa sztuczne.
Elektryk C4 kontra hybryda C-HR
W ofercie Toyoty znajdziemy silnik benzynowy o mocy 116 KM oraz dwie opcje hybrydowe o mocy 122 i 184 KM. Citroen może pochwalić się większym wyborem napędów. W ofercie znajdą się wersje benzynowe o mocy 100, 130 i 155 KM oraz diesle w dwóch wersjach mocy: 110 i 130 KM. Francuski model będzie oferowany także w wersji elektrycznej o mocy 136 KM i zasięgu 350 km.
Werdykt: Jedną z inspiracji dla Citroena C4 była niewątpliwie Toyota C-HR, ale nie można powiedzieć, że francuski model jest jego kopią. Co więcej Citroen usunął wady japończyka. Model ma jaśniejsze wnętrze i jest bardziej przyjazny pod względem ergonomii i przechowywania przedmiotów na pokładzie. Magazyn L’argus pozytywnie odebrał samochód i uważa, że C4, podobnie jak C-HR znajdzie swoich odbiorców.
Najnowsze komentarze