Citroën wprowadza swój flagowy model C5 X na kolejny rynek europejski. Klienci w Rumunii otrzymali możliwość przedpremierowego zamówienia samochodu. Dostawy zaplanowano na pierwszą połowę 2022 roku.
Nowy Citroën C5 X w pierwszej kolejności pojawił się w Chinach. Debiut możemy uznać za udany. Wystarczył jeden miesiąc, aby marka spod znaku szewronów zdobyła 6000 zamówień. Produkcją samochodu łączącego cechy kombi, sedana i crossovera zajmuje się lokalna fabryka w Chengdu, która rozpoczęła montaż w czerwcu tego roku. Od września, Citroën sukcesywnie wprowadza model na rynki europejskie. Znamy już ceny modelu we Francji, Niemczech, Włoszech i Austrii. Możliwość przedpremierowego zamówienia C5 X otrzymali również klienci w Rumunii.
Zobacz także: Nowy Citroën e-C4 za 150 zł miesięcznie. Gdzie jest haczyk?
Najtańszy Citroën C5 X kosztuje w ojczyźnie Dacii 31.500 euro (146 tys. zł). Cena jest więc nieco bardziej przystępna niż na innych rynkach europejskich. Podstawową wersję modelu napędza 1,2-litrowy silnik PureTech o mocy 130 KM, który sprzężono z ośmiobiegową przekładnią automatyczną. Aby zamówić C5 X z 1,6-litrowym silnikiem PureTech o mocy 180 KM trzeba wydać 35.900 euro (ok. 166 tys. zł). Ładowalna hybryda o mocy 225 KM kosztuje 45.000 euro (208 tys. zł). Pierwsi klienci otrzymają kluczyki do zamówionych pojazdów w I połowie 2022 roku.
Na debiut C5 X w Polsce wciąż czekamy. Citroën Polska mówi, że premiera rynkowa odbędzie się jeszcze w tym roku, ale nie podaje konkretnej daty. Pozostały dwa miesiące na ujawnienie kluczowej dla klientów informacji. Pojazd powinien startować z poziomu niższego niż Peugeot 508, który kosztuje u polskich dealerów 135.900 zł.
Najnowsze komentarze