Już w 1913 roku w polskiej prasie pojawiały się ogłoszenia o sprzedaży samochodów Peugeot. Na obrazku dumny lew oraz reklama modelu Bebe, najtańszej na świecie maszyny pod kątem utrzymania. Zabieramy Was w podróż w czasie.
Przenieśmy się więc do dnia 29 czerwca 1913 r. Wtedy w Kurjerze Warszawskim pojawiła się taka oto reklama: Karetka Bebe Peugeot z motorem 4-cylindrowym, niczem nie zastąpiona dla osób zmuszonych często jeździć naprzykład: doktorów, adwokatów i t.p. Najtańsza na świecie maszyna pod kątem kosztów utrzymania – mogli przeczytać uważni czytelnicy gazety. Skład na Warszawę, Królestwo Polskie i Litwę znajdował się w centrum miasta, przy ulicy Nowy Świat 72.
A jak sprzedawano samochody używane? W gazetach można było bez problemu znaleźć ogłoszenia drobne. Na przykład takie jak to z dnia 3 kwietnia 1929 r., gdy w Ilustrowanym Kuryerze Warszawskim znalazł się anons o treści: Samochód „Peugeot” 30 HP. torpedo, zupełnie nowy (4000 kim.) sprzedam lub zamienię na limuzynę.
Kilka dni później, bo 12 kwietnia 1929 r. pewien pechowiec ogłaszał, że: unieważnia się książeczki rejestracyjne samochodu marki „Peugeot” 6-cylindrowego.
Używane auta były też sprzedawane po kompleksowym remoncie. 15 lipca 1929 r. pewien właściciel sprzedawał: „Peugeot”, 28/40 HP, po remoncie, wylakierowaniu — dobre pneumatyki, światło elektryczne, gwarancja.
Samochody kupowało się wtedy często bez karoserii. 8 maja 1932 r. w Kurjerze Poznańskim mogliśmy na przykład przeczytać ogłoszenie o tym, że Karoserje niewykończone żebra, nadające się na samochody „Ford” „Chevrolet” „Citroën” „Peugeot” sprzedamy bardzo tanio. Nadworny, Patrona Jackowskiego 49 (garaż).
A ile paliły takie stare auta? Tego możemy dowiedzieć się z innego ogłoszenia, zamieszczonego we wieczornym wydaniu Kurjera Poznańskiego z dnia 20 marca 1937 r. Sprzedam mały samochód „Peugeot” limuzynę, 8 litrów na sto, gotowy do jazdy tanio za gotówkę – napisał sprzedający.
Najnowsze komentarze