Renault Kwid zostanie wprowadzony na kolejne rynki. Nowym celem dla samochodu, który wciąż zyskuje na popularności, będą Bhutan i Bangladesz. Czy jest szansa, że pojawi się również w Europie?
Sukces modelu Renault Kwid trudno zatrzymać. Wprawdzie ten miejski model nie zdobył pochlebnych recenzji po przeprowadzeniu przez Global NCAP testów zderzeniowych, ale mimo to samochód sprzedaje się znakomicie. Klientów przyciąga niska cena idąca w parze z atrakcyjnym wyposażeniem i ciekawym, jak na wschodzące rynki, designem. W grudniu 2016 roku liczba sprzedanych egzemplarzy przekroczyła 110.000 od października 2015 roku.
Niedawno pisaliśmy, że Renault Kwid trafiło już rynek afrykański, pierwsze dostawy pojazdów zaplanowane są na pierwszy kwartał 2017 roku. Eksport modelu odbywa się już także do innych krajów takich jak: Sri Lanka, Nepal czy Mauritius. Następny w kolejce będzie Bangladesz oraz Bhutan. Kwid pojawi się tam w drugiej połowie 2017 roku.
Samochód najprawdopodobniej dotrze tam wraz z jednostką SCe o pojemności 0,8 oraz 1 litra. Silniki współpracują z 5-biegową manualną skrzynią biegów. W Indiach pojawiła się również zautomatyzowana przekładnia Easy-R, ale nie wiadomo czy będzie oferowana również w nowych lokalizacjach.
Renault w planach dla Kwida ma również Brazylię, ale samochód, który się tam pojawi nie będzie pochodził z Indii, jego produkcja odbędzie się lokalnie.
Wprawdzie Renault zaprzeczyło jakoby model miał pojawić się w Europie, ale jakiś czas temu cień nadziei pojawił się w wywiadzie dla JournalAuto, w którym dyrektor handlowy Dacii, Francois Mariotte enigmatycznie zaznaczył, że być może istnieje taka opcja, ale pod plakietką Dacii. Słowa, które wzbudziły nasze zainteresowanie pojawiły się w odpowiedzi na pytanie o możliwość wprowadzenia modelu do Europy: „historia marki Dacia pokazuje: nigdy nie mów nigdy”. Jeśli kiedykolwiek się to uda, model musiałby przejść wiele modyfikacji, zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa. Pojazd uplasowałby się w gamie poniżej modelu Sandero.
Najnowsze komentarze