Firma, która w formie „benefitu” udostępni pracownikowi auto i pokryje związane z tym wydatki, zaoszczędzi nawet połowę kwoty, jaką musiałaby wypłacić w formie wynagrodzenia, aby pracownik mógł sam sobie wynająć taki samochód – wynika z analizy podatkowej przygotowanej na zlecenie Carsmile. Pracodawca musi dopilnować jednego szczegółu.
„Benefit polegający na udostepnieniu pracownikowi samochodu firmowego, który może on wykorzystywać do celów prywatnych, to atrakcyjna forma pozapłacowych świadczeń pracowniczych. Zatrudniony może korzystać z auta, na które z dużym prawdopodobieństwem nie byłoby go stać, a pracodawca ponosi znacząco niższy koszt, niż gdyby równowartość wydatków związanych z wynajmem auta miał zrekompensować pracownikowi w formie dodatkowego wynagrodzenia” – przyznaje Łukasz Domański, prezes Carsmile.
Preferencyjne opodatkowanie
Firma powołuje się na opinię podatkową oraz symulację przygotowaną przez kancelarię Paczuski Taudul Doradcy Podatkowi. Wynika z niej, że u pracownika, który będzie wykorzystywał służbowy samochód do celów prywatnych, powstanie przychód w niskiej, zryczałtowanej wysokości. Pośrednio skorzysta również pracodawca, który będzie mógł utrzymać wynagrodzenie netto pracownika na tylko lekko skorygowanym poziomie. Poza tym, zaliczy on znaczną część wydatków związanych z autem do kosztów uzyskania przychodu, a także odliczy połowę VAT. Gdyby wynajem takiego samego auta pracownik chciał sfinansować z własnych środków, a firma miałaby mu to zrekompensować podwyżką wynagrodzenia, wówczas ciężar ekonomiczny takiego scenariusza dla pracodawcy mógłby być nawet dwukrotnie wyższy.
Samochód służbowy do celów prywatnych
Aby firma mogła przyznać pracownikowi benefit w postaci auta i jednocześnie skorzystać z preferencji podatkowych, musi spełnić pewien istotny warunek. – W analizowanych regulacjach mowa jest o wykorzystaniu samochodu służbowego do celów prywatnych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że mowa tu o „samochodzie służbowym”, a nie o jakimkolwiek „samochodzie”. Oznacza to, że udostępniony samochód firmowy ma służyć przede wszystkim realnemu wykonywaniu obowiązków zawodowych – podkreśla Anna Paczuska, doradca podatkowy. Jeśli pojazd będzie wykorzystywany wyłącznie do celów prywatnych, wówczas pracownik nie będzie mógł skorzystać ze zryczałtowanego przychodu. Powstanie u niego przychód w wysokości odpowiadającej rzeczywistej wartości świadczenia, czyli na przykład raty z tytułu wynajmu auta.
Zryczałtowany przychód
W opinii podatkowej sporządzonej przez kancelarię Paczuski Taudul Doradcy podatkowi czytamy, że możliwość wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych wiąże się z powstaniem przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia po stronie pracownika. Zgodnie z art.12 ust. 2a ustawy o PIT, wartość tego świadczenia wynosi 250 zł w wypadku aut elektrycznych i samochodów o mocy silnika do 60 kW (hybrydy) oraz 400 zł w przypadku pozostałych samochodów. Jest to wartość nieporównywalnie niższa od rzeczywistego kosztu np. wynajmu samochodu na warunkach rynkowych.
Najnowsze komentarze