„Auto motor i sport” nr 10 (245) z X.2011
Stron: 132 (z okładką)
Cena: 8,60 zł
Koszt 1 strony: ponad 6,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: DS3, DS5, 207, 308, 508, EX1, HX1, Partner, 5, Clio, Frendzy, Scenic, Thalia, Twingo, sportowe
Ale zaczyna się dość nietypowo, bo wzmiankami ze świata sportu, o jakie – w odniesieniu do Citroëna i Renault – pokusił się Redaktor Ziemek we wstępniaku opublikowanym na stronie 6.
O wynikach zderzeniowych testów organizacji EuroNCAP – w tym Citroëna DS5 – wspomniano na stronie 16.
Peugeota EX1 przypomniano na stronie 18.
Przegląd elektrycznych konceptów pokazanych podczas tegorocznego Salonu Samochodowego we Frankfurcie znajdziecie na stronach 22-24. Nie mogło tam zabraknąć Peugeota HX1 oraz Renault Frendzy.
Nowe Twingo pokazano na stronie 34.
Peugeota 207 wymieniono wśród konkurentów testowanej na stronach 42-46 Toyoty Yaris.
Dziesięć samochodów różnych klas stworzonych w dużej mierze po to, by dawać radość z jazdy, porównano na stronach 48-56. Wśród nich znalazły się dwa hot-hatche z Francji – Citroën DS3 Racing i Renault Clio RS Cup. To samochody o raczej różnym charakterze i wskazanie autorów porównania zmierza raczej w kierunku Clio, które daje więcej radości z jazdy, choć DS3 jest ciut szybsze.
Dziwnego porównania dokonano na stronach 58-62. Dziennikarze miesięcznika „Auto motor i sport” zastanawiają się, „jaki sens ma oferowanie czterech samochodów typu kombi przez jednego producenta”. I postawili obok siebie Peugeoty 207 SW, 308 SW, 508 SW i kombivana o nazwie Partner. Czyli auta nie tylko z różnych segmentów, ale i o różnych cenach. A na pytanie o sens odpowiem – różne potrzeby klientów na całym świecie, i różne ich możliwości finansowe! To proste. Pewnie niejeden wolałby 508 SW od 207 SW, ale na droższe i większe auto po prostu go nie stać! A z funkcjonalności nadwozia kombi cieszyć się chce wielu klientów.
Ale w tekście porównano kufry wszystkich aut i to w różnych konfiguracjach. Przyszłoby Wam do głowy, że 308 SW oferuje więcej przestrzeni po złożeniu tylnej kanapy, niż 508 SW? A tak jest, bo kompaktowy Peugeot jest sporo wyższy od większego brata.
Oczywiście rekordowe przestrzenie dla bagażu, ale i dla pasażerów, oferuje Partner, ale to nic dziwnego w przypadku kombivana, który nie tylko jest duży, ale też inaczej się w nim siedzi.
Ale komfort, to nie tylko przestrzeń, lecz również to, jak samochód jest zawieszony. A tu trudno coś zarzucić zwłaszcza Peugeotowi 508. Do tego dochodzi znakomite wykończenie, świetne materiały i najbogatsze już w serii wyposażenie, co odbija się oczywiście na cenie końcowej.
Ostatecznie uznano, że najwszechstronniejszym spośród testowanych samochodów jest 308 SW. Drugie miejsce przyznano Partnerowi, który z kolei wyprzedził 207 SW, lepsze od najdroższej 508-ki. I to właśnie cena sprawiła, że kombi segmentu B pokonało to z segmentu D. W Škodzie byłby remis – wszystkie są cudowne… ;-)
Legendarne Renault 5 i silnik 2.2 HDi Peugeota wspomniano na stronie 68., na początku tekstu poświęconego turbosprężarkom.
Renault Scenic jest piątym najchętniej sprowadzanym z zagranicy samochodem używanym, o czym można się przekonać zaglądając na stronę 70. Tego popularnego kompaktowego minivana omówiono nieco bardziej szczegółowo na stronie 73.
Trzy sedany segmentu B porównano w materiale opublikowanym na stronach 74-79. Renault Thalia zmierzyła się z Chevroletem Aveo i Fiatem Lineą. Francuskie auto okazało się najtańsze w porównaniu, a niekoniecznie odbiło się to na wyposażeniu. W dodatku dysponuje najmocniejszym w zestawieniu silnikiem benzynowym (105 KM), który okazał się najdynamiczniejszą i najbardziej elastyczną jednostką porównania.
Niestety Thalia przegrała test. Aveo uzyskało bowiem aż 348 punktów, zaś Linea i sedan od Renault uzyskały sporo niższe oceny – odpowiednio 320 i 316 punktów. Za co tak skrytykowano francuskie trójbryłowe Clio?
Uznano, że Thalia jest najciaśniejsza i ma najmniejsze możliwości aranżacji wnętrza, które w dodatku nie daje zbyt dużych wrażeń, jeśli chodzi o jakość. Nie da się zamówić kurtyn powietrznych, a poduszki boczne wymagają (niewielkiej, ale jednak) dopłaty. Nie ma ESP i systemu wspomagania ruszania pod górę, ani nawet dzielonej kanapy. Można też zapomnieć o tempomacie i czujnikach parkowania, choć sytuację ratuje nieco jedyna w teście automatyczna klimatyzacja. Oczywiście skrytykowano też ergonomię. Sporo punktów odebrano za najdłuższą w porównaniu drogę hamowania i… wrażenia akustyczne. Thalia straciła też za prowadzenie, układ kierowniczy, właściwości jezdne i testy dynamiczne.
Francuskie samochody znajdziecie też na stronach 82-105 wśród kandydatów w plebiscycie na najlepsze samochody roku 2012.
Citroënów DS3 WRC nie mogło zabraknąć w zamieszczonej na stronach 118-121 relacji z Rajdu Niemiec.
Z kolei w materiale powstałym po Rajdzie Dolnośląskim znajdziecie sporo miejsca poświęconego Peugeotom 207 S2000 (strony 122-123).
I to już wszystko, co napisano w aktualnym numerze „Auto motor i sport” o francuskich samochodach.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze