„Auto Świat” nr 38 (787) z 13.IX.2010
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: blisko 4,2 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 306, Clio, Laguna, sportowe
Škoda czerpie wzorce z Dacii… Nie wierzycie? To zajrzyjcie na strony 6-7, gdzie napisano, że czeska marka należąca do niemieckiego koncernu VAG ma wrócić do roli, jaką pełniła po przejęciu przez Volkswagena i spółkę – taniej marki uzupełniającej produkty z Wolfsburga. Škoda się rozbrykała i podbiera klientów Volkswagenowi, co się tej firmie średnio podoba i zamierza zdeprecjonować pozycję zakładów z Mlada Boleslav. Cóż – ktoś wcześniej musiał przecież „klepnąć” pomysł marketingowego wciskania kitu, jakoby Octavia była przedstawicielką segmentu D (coś podobnego próbowano zrobić z Felicią i segmentem kompaktów…), więc ludzie łykający takie medialne „rewelacje”, jak gęsi na tuczu, szturmem ruszyli do salonów… Teraz jednak Škoda ma się cenowo zbliżyć do produktów Dacii, a przynajmniej takie pinie możecie przeczytać we wspomnianym artykule. Resztą oprócz Dacii wspomniano w nim także o Renault Fluence, które podobno ma być bazą dla obszernego sedana z logo Dacii. Auto jest spodziewane za rok.
Nową Lagunę zaprezentowano na fragmencie strony 14. Auto, jak dobrze wiecie, poddano drobnemu liftingowi, powstała więc phase II aktualnego modelu. Odnowioną Lagunę będzie można obejrzeć już za dwa tygodnie na paryskiej wystawie branżowej. Obiecujemy, że nie umknie naszym obiektywom!
Piętnaście najchętniej kupowanych marek i ich sprzedaż od początku roku do końca sierpnia zaprezentowano w tabelce zamieszczonej na stronie 15. Tu, w odróżnieniu od „Motoru”, wszystko jest już zgodne ze źródłem (Samar).
Relację z 36. Rajdu Warszawskiego, a w niej wzmianki i francuskich rajdówkach, znajdziecie na stronie 16. Oddzielną część materiału poświęcono zmaganiem w ramach Citroën Racing Trophy Polska.
Swoisty test sprzedawców w salonach kilku marek, w tym u Citroëna, przeprowadzono udając, że chce się kupić autko z silnikiem wysokoprężnym, które będzie używane głównie w mieście. Testujący oczekiwali, że ten pomysł zostanie im wyperswadowany. W Citroënie tak się stało, choć i tak nie spodobało się to dziennikarzom „AŚ”, bo sprzedawca zauważył, że marka oferuje „miastoodporne” w porównaniu z innymi konstrukcjami diesle, ale zapomniał dodać o konieczności uzupełnienia płynu do filtra FAP. O rany! Nie róbmy z tego afery. To czysto eksploatacyjna czynność, która raz na parę lat kosztuje kilkaset złotych, a krytykuje się to w polskich mediach, jakby trzeba było silnik wymieniać. Taka konstrukcja filtrów stosowanych przez PSA pozwala na w miarę tanią eksploatację tego typu rozwiązań – w wielu innych markach trzeba po prostu wymienić cały filtr, a to dopiero generuje koszty!
Zdjęcie, na którym widać Peugeota 306, można obejrzeć na stronie 44.
Renault Clio jest jednym z siedmiu aut segmentu B, jakie porównano w dziale Używane. Auto z silnikiem benzynowym 1.2 16v oceniono tylko na 3,5 gwiazdki, czyli na taką samą notę, jak Opla Corsę 1.2, Seata Ibizę 1.4 i Škodę Fabię 1.3. Co ważniejsze – za założone 15 tys. zł Clio będzie najmłodszą spośród siedmiu ofert, bo można je kupić już 2005 roku. Podobny rocznik trafimy tylko w przypadku Fiata Punto, reszta będzie starsza, nawet do czterech dodatkowych lat!!!
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto-Świecie” w tym tygodniu. Można sobie zakup darować.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze