„Motor” nr 13 (2806) z 26.III.2007
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3,2 grosza
Warto kupić: nie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono miejsce: Xsara Picasso, 206, Grand Scenic, Laguna, Megane CC, Logan, sportowe
Próżno szukać czegokolwiek o francuskich samochodach na okładce 13. numeru „Motoru”. W środku wcale nie jest specjalnie lepiej, ale postaram się wyłuskać te drobinki, których korekta najwyraźniej nie wycięła. A przy okazji może się pośmiejemy z innych samochodów i – zwłaszcza – ocen i sformułowań?
Bardzo ciekawą opinię wyraził w swoim liście Marek Gabara, co opublikowano na stronie 4. Pan Marek poruszył temat związanym z moim „ulubionym inaczej” samochodem, błyskotliwym osiągnięciem czeskich stylistów, Škodą Roomster. Poznęcał się nad ładownością tego „rekreacyjnego” auta, które – jak się okazuje – zapewnić może swoim pasażerom rekreację wyłącznie małego kalibru, na przykład grę w karty. Dlaczego? Otóż Pan Marek słusznie wyliczył, że jeśli zabierze się na pokład Roomstera 5 osób (na tyle auto jest rejestrowane) o średniej wadze 80 kg każda, to na bagaż pozostanie wprawdzie spora przestrzeń, ale nośność auta pozwoli zabrać już tylko 30 kg! Czyli co – dwie talie kart? No – może dmuchany kajak, ale trzeba go dobrze zważyć przed zapakowaniem. I spuścić z niego powietrze ;-) Znakomity strzał, Panie Marku!
Na stronie kolejnej Datownik „Motoru”, a tam parę interesujących nas doniesień. Pierwsze sprzed czterech lat o przejęciu 99% akcji rumuńskiej Dacii przez Renaulta, a zaraz potem wskrzeszenie marki i wypuszczenie przeboju ostatnich lat – Logana. O Loganie zresztą wspomina się też niżej w notatce na temat najważniejszych aut 2004 roku.
Renaulta dotyczy jeszcze jedna notatka w Datowniku – chodzi o rozmowy francuskiego koncernu z Nissanem na tematy zawiązanego aliansu. Firmy postanawiają jednak (póki co) nie zmieniać zasad współpracy.
Francuskie marki wspomniane są również na stronie 12., gdzie kończy się artykuł o tym, jak kupować nowy samochód. Xsara Picasso, 206ka CC, czy Laguna ilustrują moduł prezentujący oferty rabatowe.
Dacia Logan pojawiła się też na stronie 14. Okazją była publikacja na temat niezawodności tego auta. Artykuł opiera się na informacji prasowej, którą i my opublikowaliśmy.
Renault Grand Scenic został zaprezentowany na stronie 26., jako alternatywa dla testowanego Volkswagena Tourana. Stwierdzono przy okazji, że Scenic ma identyczne wyposażenie (w wersji Privilege), jak Touran Highline (może kiedyś się temu przyjrzę…), za to jest nieporównywalnie tańszy – o niemal 20%! O komforcie nic nie wspomnieli, ale trudno im się dziwić…
W dziale Używane przetestowano kolejnego mojego ulubieńca – Škodę Fabię. I jak jestem w stanie zrozumieć popularność tego auta, tak nie przemawia do mnie zupełnie jego pozycjonowanie na rynku. Potwierdził to również „Motor” plasując Fabię wyżej, niż ewentualną konkurencję w postaci Fiata Pandy, ale jako klasę wyższą prezentując Forda Mondeo. Owszem – Mondeo zdecydowanie jest klasą wyższą od Fabii, ale nie bezpośrednio wyższą, jak zwykli pokazywać auta dziennikarze „Motoru”. Fabia, to nie kompakt, co usiłują nam wmawiać Škoda i mocno uzależnione od jej reklam media! Fabia, to auto klasy B, więc uczciwiej byłoby pokazać w „klasie wyższej” Focusa.
Na stronie 33. znajdziecie skróconą charakterystykę Renault Megane CC. To przy okazji artykułu o samochodach typu cabrio. W przypadku francuskich aut oczywiście w ostatnich latach kupujecie dwa w jednym – i cabrio, i coupe.
W Poradach eksperta list czytelnika, właściciela Laguny, który ma problem z wrzucaniem pierwszego biegu. Ekspert odpowiada całkiem słusznie, że problem może być efektem zużycia synchronizatora skrzyni biegów.
Wzmianki o Renault F1 Team znajdziecie na stronie 46. przy okazji omawiania Grand Prix Australii. Na kolejnej stronie artykuł poświęcony Formule Renault 2000, a poniżej – informacja o starcie polskiej załogi w wyścigowym Pucharze Logana. Pisaliśmy o tym przed niespełna trzema tygodniami.
To już niestety wszystko, co o samochodach francuskich pojawiło się w dezaktualizującym się numerze „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze