„Motor” nr 7 (3008) z 14.II.2011
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C4, C5, DS, Xsara, 307, 308, 508, Espace, Laguna, Megane
Pierwsze wzmianki o francuskich samochodach pojawiły się na stronie 6. w tabelce z wynikami sprzedaży, a w zasadzie rejestracji nowych i używanych, sprowadzonych zza granicy samochodów w styczniu br. W przypadku tych pierwszych podano, że francuskie marki zajęły następujące miejsca:
5. Renault – dzięki wynikowi 1.468 aut;
9. Peugeot – dzięki wynikowi 952 aut;
10. Citroën – dzięki wynikowi 872 aut.
Jeśli chodzi o samochody używane, to Renault jest niezmiennie trzeci (3.616 szt.), a Peugeot szósty (1.783 szt.). Citroëna nie ma w pierwszej dziesiątce.
Na następnej stronie znajdziecie krótki materiał o liftingu Peugeota 308, upodabniającym to auto do flagowego 508.
Dość często na motoryzacyjnych forach pojawia się pytanie, jak skasować licznik odmierzający odległość do kolejnego przeglądu. Zdarza się bowiem, że nawet w autoryzowanych serwisach mechanik zapomni to zrobić. O tym, jak można tego dokonać samemu w dziesięciu samochodach, w tym aż w czterech francuskich (Citroëny C4 i C5, Peugeot 307 i Renault Megane) możecie poczytać na stronie 31.
Z kolei na stronach 36-37 wymieniono typowe usterki w popularnych samochodach klasy kompaktowej. Chodzi naturalnie auta używane – na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach. Omówiono pokrótce m.in. Citroëna Xsarę (i C4), Peugeota 307 i Renault Megane.
Wśród różnego rodzaju gadżetów pokazanych na stronach 38-39 nie mogę nie wspomnieć o replice kasku w barwach Renault F1 Team. Wykonana w skali 1:2 kosztuje jednak aż 499 zł.
Renault Espace można dostrzec na zdjęciu zamieszczonym na stronie 40.
Z kolei uszkodzoną Lagunę przedstawia zdjęcie zamieszczone na stronach 42-43.
W relacji z Rajdu Monte Carlo Historique zamieszczonym na stronie 54. na pewno na jednym ze zdjęć dostrzeżecie Citroëna DS.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze