Oryginalny ludzik Michelin z 1894 roku wyglądał właśnie tak. Strój był jasny z bardzo określonego powodu – opony są, o czym niewiele osób pamięta, naturalnie białe.
Oryginalna koncepcja ludzika Michelin sprzed blisko 130 lat zachwyca do dzisiaj pomysłowością. Strój był biały, ponieważ gumowe opony są naturalnie białe. Dopiero w 1912 roku odczynniki węglowe zostały zmieszane z surowcem do produkcji opon, zmieniając je na czarne na zawsze. Zmiana ta nie miała jednak charakteru kosmetycznego a bardzo praktyczny. Dzięki dodaniu węgla opony stały się po prostu trwalsze.
Michelin bardzo mocno promował podróże, bo im dalej ludzie jechali, tym więcej zużywali opon – to jest logiczne, prawda? Dlatego koncern rozpoczął również przegląd restauracji, aby więcej osób podróżowało na większe odległości w swoich samochodach. Sprawę potraktowano bardzo poważnie i szybko Michelin stał się najbardziej cenionym przewodnikiem tego typu – do dzisiaj zresztą jest bardzo ceniony.
System gwiazdek, z którego korzysta Michelin, wzrasta do trzech i jest podzielony w zależności od tego, czy warto jechać do restauracji:
- jedna gwiazdka: „Bardzo dobra restauracja w swojej kategorii” (Une très bonne table dans sa catégorie)
- Dwie gwiazdki: „Doskonała kuchnia, która zasługuje na wizytę” (Table excellente, mérite un détour)
- Trzy gwiazdki: „Wyjątkowa kuchnia, która zasługuje na specjalną wyprawę” (Une des meilleures tables, vaut le voyage).
Dzisiaj Michelin to wiodący producent opon klasy premium. W redakcji korzystamy z opon Michelin CrossClimate+ oraz Crossclimate 2, które znakomicie sprawdzają się w roli opon całorocznych.
Najnowsze komentarze