Początki nie były rewelacyjne, ale też nie było źle – nowa „ośka” Citroëna przegrała OS1 tylko z czteronapędowymi autami klasy N4, choć na OS2 od Citroëna DS3 R3T szybsze okazały się również dwie C2-ki. Potem jednak było już lepiej i załoga prezentująca światu DS3 R3T, Bryan Bouffier i Xavier Panseri, kończyła odcinki na najlepszych miejscach wśród aut napędzanych na jedną oś.
Ostatecznie francuska załoga zakończyła Ulster Rally na pozycji piątej (nie licząc aut WRC), pozwalając się wyprzedzić jedynie Fieście S2000, dwóm Imprezom WRX Sti oraz jednemu Lancerowi. Potwierdziły się więc słowa szefa programów klienckich w Citroën Racing, Jean-Francoisa Lienere’a, który twierdził, że DS3 R3 może z powodzeniem rywalizować z samochodami N-grupowymi. Za Mistrzami Polski rzeczywiście sklasyfikowano całkiem sporo Lancerów i Imprez, zaś w pierwszej dziesiątce znalazła się jeszcze tylko jedna „ośka” – Citroën C2 R2 Max załogi Martin McCormack/David Moynihan, która zdobyła dziewiąte miejsce.
Czy dzisiejszy sukces sprawi, że po DS3 R3T sięgnie wielu klientów? Oby! Liczymy też, że nowe auto będzie kontynuować pasmo obecnych sukcesów Citroëna C2 R2, a w wersji WRC w dalszym ciągu zapewni Citroënowi prymat w Mistrzostwach Świata.
KG
Najnowsze komentarze