Popularność SUV-ów nie maleje – wciąż pojawiają się nowe modele i jest to chyba najpopularniejsze nadwozie w Europie, jeśli chodzi o nowe samochody. Nie wnikam w sens kupowania tego typu aut, zresztą byłbym tu pewnie nieobiektywny, bo przecież sam na co dzień jeżdżę SUV-em, ale przyszło mi do głowy, że ktoś może mieć dylemat szukając używanego SUV-a Renault. Czy wybrać Koleosa I z końca produkcji, czy może Kadjara z początku?
Dylemat jest o tyle uzasadniony, że oba samochody z podobnego rocznika można kupić w dość porównywalnej cenie. Różnice między nimi jednak są dość spore, więc można się pokusić o stwierdzenie, że każde z tych aut znajdzie swoich dość wyraźnych zwolenników i przeciwników. Postaram się pomóc Wam wybrać to, co dla każdego najlepsze.
Renault Koleos I generacji produkowany był w latach 2007-2016. Był samochodem segmentu C-SUV i opracowano go w ramach międzykontynentalnej współpracy między Renault i Samsungiem przy udziale Nissana. W Azji spotkacie bardzo zbliżony pojazd o nazwie Samsung QM5.
Renault Kadjar, to także przedstawiciel segmentu C-SUV. Produkowano go w latach 2015-2022, a bazuje na rozwiązaniach Aliansu Renault-Nissan, w tym na wspólnej z Nissanem Qashqaiem modularnej płycie podłogowej CMF. Kadjar siłą rzeczy jest samochodem nieco nowocześniejszym, ale dla wielu może to być cechą, dla której zdecydują się go… nie wybrać.
Popatrzmy najpierw na wymiary zewnętrzne i parę innych danych technicznych obu SUV-ów:
W niniejszym materiale skupimy się na samochodach z dwóch lat produkcji – 2015 i 2016, bo tylko w tym czasie oba modele były równolegle oferowane. Koleos I był już autem o ugruntowanej renomie, uznawany za solidny samochód o niskich kosztach eksploatacji, zwłaszcza serwisu, bo po prostu do tego serwisu jeździć niemalże nie musiał. Kadjar, to była wówczas rynkowa nowość, a co za tym idzie – mogła być obarczona tzw. chorobami wieku dziecięcego. Był za to był bardziej europejski stylistycznie i zwyczajnie nowocześniejszy. Co więc wybrać?
Pomijając walory estetyczne, bo przecież każdy ma swój gust, należy stwierdzić, że Koleos jest nieco większy. Tyle, że różnice we wnętrzu wcale nie będą jakieś ogromne. Można się pokusić o stwierdzenie, że pod tym względem są to samochody mocno porównywalne. Za to Kadjar kusi większym bagażnikiem. I jednak – jak by nie patrzeć – bardziej europejską i „renówkową” stylistyką.
Koleosa I zdecydują się wybrać osoby, dla których pojemność skokowa silnika ma kluczowe znaczenie. W gamie tego modelu dostępne były bowiem silniki o pojemnościach 2.0 (diesel) oraz 2.5 (benzyna). Ten pierwszy rozwijał moc 150 KM lub nawet 173 KM, ten drugi generował 171 KM. Oba silniki można było wybrać zarówno z napędem na dwa przednie, jak i na wszystkie koła. Nie zapewniały może jakiejś wyjątkowej dynamiki, ale też Koleos I nie był nigdy zawalidrogą.
Silnik benzynowy miał pojemność skokową 2.488 cm³, więc już na wstępie był skazany na jedynie śladowy udział w sprzedaży na polskim rynku z uwagi na wyższą stawkę podatku akcyzowego. Oprócz wspomnianej mocy 171 KM (przy 6.000 obr./min.) dostarczał też 226 Nm maksymalnego momentu obrotowego (przy 4.400 obr./min.). W mieście ta jednostka potrzebowała ok. 13 l/100 km, w trasie schodziła nawet poniżej 8 l/100 km. Wersji benzynowej nie można było wybrać ze skrzynią automatyczną.
Diesel miał pojemność skokową 1.995 cm³ i dysponował maksymalnym momentem obrotowym o wartości 320 Nm (w wersji 173 KM nawet 360 Nm) dostępnym przy 2.000 obr./min. Maksymalna moc rozwijana była przy 4.000 obr./min., a w mocniejszej odmianie przy 3.750 obr./min. Spalanie w mieście oscylowało wokół 9,0-10,5 l/100 km (zależnie od wersji napędowej), w trasie spadało do 6-7 l/100 km.
Silnik 2.0 dCi oferowany był ze skrzynią manualną w wersji 150 KM z napędem na przód i 4×4, oraz w wersji 173 KM z napędem 4×4. Automat występował w wersji 2.0 dCi 150 KM 4×4.
Popatrzmy teraz na Kadjara. W całym okresie produkcji auto oferowane było początkowo z silnikami benzynowymi 1.2 TCe 130 KM i 1.6 TCe 163 KM, a później także z 1.3 TCe 140 KM i 1.3 TCe 160 KM. Jeśli chodzi o diesle, to Kadjara można było wybrać z silnikami wysokoprężnymi 1.5 dCi 110 KM, 1.5 dCi 115 KM, 1.6 dCi 130 KM, 1.6 dCi 130 KM z napędem 4×4 oraz 1.7 dCi 150 KM 4×4.
Choć więc w obu przypadkach aut mamy wyłącznie silniki czterocylindrowe, to jednak te w Kadjarze mają wyraźnie niższą pojemność skokową i generalnie niższą moc. Tyle, że to w niczym nie przeszkadza, bo Kadjar jest znacznie lżejszy od Koleosa I.
I jak diesli generalnie nie ma się co obawiać, to w przypadku benzynowego silnika 1.2 TCe warto być ostrożnym. Tutaj zdecydowanie sugerujemy wybrać się do ASO o sprawdzić, co o silniku powie komputer serwisowy. A zapewniam Was, że potrafi powiedzieć sporo!
Silniki 1.6 TCe oraz późniejszy 1.3 TCe nie sprawiają większych problemów, ale – jak w przypadku wszystkich samochodów używanych – czujność przy oglądaniu każdego egzemplarza nie zawadzi.
W Polsce Koleos I sprzedawał się tak sobie – był wówczas relatywnie drogi, m.in. dlatego, że był samochodem bogato wyposażonym. Nie każdemu też odpowiadała ta trochę azjatycka stylistyka. Za to na rynku wtórnym Koleos I cieszy się dość sporym zainteresowaniem, a klienci, którzy zdecydowali się wybrać ten model spośród innych, z reguły nie żałują swoich decyzji.
Kadjar sprzedawał się w naszym kraju co najmniej dobrze. W pierwszym pełnym roku sprzedaży (2016) na polskie drogi wyjechało niemal 2.700 egzemplarzy tego SUV-a. Dziś na rynku wtórnym też cieszy się sporym zainteresowaniem – podoba się zarówno kobietom, jak i mężczyznom, a w większość konfiguracji jest samochodem kompletnie bezproblemowym serwisowo.
Popatrzmy więc na wersje i ceny aktualnie oferowanych na otomoto.pl egzemplarzy (bazuję na informacjach z ogłoszeń). Jest co wybrać w roczniku 2015, zwłaszcza w przypadku Kadjarów, bo Koleosów jest zaskakująco mało z ostatnich lat produkcji. Dlatego do zestawienia wybrałem tylko nieuszkodzone Kadjary w cenie nie wyższej, niż 55.000 zł. Część z nich pochodzi spoza polskiego rynku.
Jak widać – łatwiej wybrać Kadjara, bo podaż jest wyraźnie większa, za to ceny – generalnie wyższe.
Zarówno Koleos I, jak i Kadjar, to samochody, które nie powinny sprawiać problemów, jeśli nie uległy wcześniej poważnym wypadkom i nie zostały „ulepione” przez pachciarzy w garażach. Funkcjonalnie są dość zbliżone, więc o tym, co wybrać, decydować będzie głównie wrażliwość stylistyczna kupującego oraz zamiłowanie do jednostek napędowych – większe i bardziej paliwożerne, czy mniejsze, a oszczędniejsze. Dynamika – z uwagi na masę – i tak będzie zbliżona. Na wybór spory wpływ będzie też miała dostępność obu modeli na rynku wtórnym – tu Kadjar niewątpliwie wygrywa.
Zobacz testy obu modeli opublikowane na naszych łamach (w tym testy Czytelników):
Renault Koleos 2.0 dCi Privilege 173 KM 4×4 2008 – tani SUV. Opinie, zalety, wady, plusy i minusy
Raport z 48-godzinnej wyprawy Koleosem wokół Polska
Renault Kadjar 1.6 dCi 130 Energy 4×4 – najlepsza wersja SUVa. Opinie, zalety, wady, plusy i minusy
Renault Kadjar Bose Energy 130 KM 1.6 dCi 4×4 – SUV tani w eksploatacji
Renault Kadjar S-Edition dCi 130 KM X-Tronic – oszczędny diesel
Renault Kadjar 1.6 TCe 160 KM – w czym jest naj?
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: archiwum
Najnowsze komentarze