OS1, czyli Acqua Doria, przyniosła to, czego się wszyscy spodziewali – zwycięstwo Sebastiena Loeba jadącego znowu na asfaltowej nawierzchni. O równe cztery sekundy Francuz pokonał drugiego w wynikach Mikko Hirvonena. Autorem trzeciego czasu był Dani Sordo, który stracił do Fina tylko pół sekundy. Obaj kierowcy Citroënów byli zadowoleni z ustawień samochodów, ale obawiali się nieco o opony – trasy były brudne i zdradliwe, ale udało się pokonać Acqua Dorię bez kłopotów.
Ósmy czas uzyskał Urmo Aava w prywatnej C4-ce WRC, zaś Conrad Rautenbach został sklasyfikowany na dwunastym miejscu.
Wśród juniorów prowadził po tym odcinku Martin Prokop w Citroënie C S1600. Sebastien Ogier uzyskał dopiero piąty czas w klasie A6, aż 13,6 sekundy za Czechem.
16,62-kilometrowy Portigliolo, to OS2. Najszybsze były tu oba Citroëny C4 WRC – Loeb wyprzedził młodszego kolegę o 2,7 sekundy, ale Sordo pokonał Hirvonena (czwarty czas) o 3,7 sekundy i dzięki temu wskoczył na pozycję wicelidera w generalce. Fina pokonał też Francois Duval.
Conrad Rautenbach ponownie był dwunasty, za to znacząco gorzej poszło Urmo Aavie – przy nazwisku Estończyka zapisano dopiero szesnasty czas próby. To efekt uszkodzenia przedniego amortyzatora jeszcze na pierwszym odcinku.
Klasę A6 wygrał na Portigliolo Guy Fiori w Renault Clio S1600. O 0,6 sekundy pokonał Martina Prokopa w Citroënie C2 S1600. Ogier tym razem był czwarty i starał się odrabiać straty.
Kończący poranną pętlę OS3, to blisko 27,5-kilometrowa Arbellara. Na długo zapamięta ją Dani Sordo, który już po ok. 700 metrach wypadł z trasy i uderzył przodem w skarpę. Jazda Hiszpana na dziś została zakończona, a więc nie ma on co marzyć o zdobyciu jakichkolwiek punktów dla Citroëna :-(
Zwycięski Loeb pokonał o 3,9 sekundy Francoisa Duvala i o równe 4 sekundy Mikko Hirvonena. Urmo Aava finiszował jako ósmy, cztery pozycje przed Rautenbachem.
W klasie A6 znowu dominował Guy Fiori, który o 6,7 sekundy pokonał Martina Prokopa. Sebastien Ogier był trzeci i stracił do Czecha 5,8 sekundy.
OS4 rozpoczynający drugą pętlę, to znowu niespełna 16-kilomaterowa Acqua Doria. Mimo o prawie 5 sekund gorszego wyniku, niż w pierwszym przejeździe, Sebastien Loeb wygrał tę próbę. 6,1 sekundy stracił do Francuza Mikko Hirvonen, 6,8 sekundy – Francois Duval. Przy nazwisku Sordo dopisano kolejne 5 minut straty za nieukończony odcinek. Czy Dani Sordo powróci jutro w systemie SupeRally? Nawet jeśli, to szansa na walkę o czołowe lokaty nie istnieje :-(
Urmo Aava ukończył Acqua Dorię na ósmej pozycji, ponownie cztery oczka przed Conradem Gardemeisterem.
Wśród juniorów rozkręcił się wreszcie Sebastien Ogier, który sięgnął po pierwsze odcinkowe zwycięstwo w klasie A6. Odzyskał wprawdzie tylko 0,8 sekundy do Martina Prokopa, ale za to jakże korzystnie musiało to wpłynąć na morale młodego Francuza! Tak, czy inaczej – na czele klasy A6 mamy dwa Citroëny C2 S1600 :-) Wśród juniorów nie jest jednak tak różowo – między C2-kami są jeszcze dwa jadące w klasie A7 Renault Clio :-) Ale to też auta francuskie!
Powtórny przejazd przez Portigliolo, czyli OS5, to w czołówce powtórka wyników z poprzedniej próby – zwycięstwo Loeba, drugie miejsce Hirvonena i trzecia Duvala. Siódmym czasem popisał się Urmo Aava, a i Conrad Rautenbach wskoczył do dziesiątki kończąc tę próbę na pozycji dziewiątej.
Wśród juniorów dominował na Portigliolo Alessandro Bettega, który wyprzedził Martina Prokopa o 0,8 sekundy. Między nimi zmieścił się jeszcze Pierre Campana w Clio R3. 4,7 sekundy za Czechem sklasyfikowano Sebastiena Ogiera, ale Francuza wyprzedził jeszcze Guy Fiori.
Kończący pierwszy etap OS6, to powtórny przejazd przez Arbellarę. Loeb dopełnił komplet zwycięstw dzisiejszego dnia wyprzedzając Francoisa Duvala o 5,3 i Mikko Hirvonena o 6,6 sekundy. W ten sposób nad drugim w generalce Finem Francuz posiada już 32,3 sekundy przewagi. Dudu traci do Loeba równo 34 sekundy.
Arbellara przyniosła siódmy czas Urmo Aavie, dzięki czemu awansował on do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej. Od ósmego miejsca, pierwszego punktowanego, dzieli Estończyka tylko 4,5 sekundy. Czy Urmo poradzi sobie z Matthew Wilsonem i Brice’em Tirabassim? Mamy nadzieję, że tak!
Conrad Rautenbach uzyskał w miarę zwykły dla siebie, dwunasty rezultat na ostatniej dzisiejszej próbie. W generalce znajduje się tuż za Aavą, od którego dzieli go tylko 1,5 sekundy.
Juniorzy walczyli równie zaciekle. Na czele stawki ostatniego odcinka pojawili się Pierre Campana i Alessandro Bettega. Ogier był trzeci, tuż przed Aaronem Bukartem i Martinem Prokopem. W generalce JWRC prowadzi Campana przed Prokopem, a goni ich Bettega. Ogier znajduje się na czwartej pozycji ze stratą niemal 18 sekund do Bettegi.
Jutro dalszy ciąg zmagań, ale Rajd Korsyki dopiero się rozkręca. Dwa etapy tej niełatwej imprezy mogą jeszcze zdrowo namieszać, liczymy jednak, że Loeb dowiezie zwycięstwo do mety i będzie się mógł cieszyć z czwartego w swojej karierze triumfu na Korsyce. Czwartego z rzędu, dodajmy!
KG
Najnowsze komentarze