Były burmistrz Chicago Rahm Emanuel, którego prezydent USA Joe Biden nominował na ambasadora w Japonii, zajmie się sprawą afery Nissana. Chodzi o losy bliskiego współpracownika Carlosa Ghosna, Gregga Kelly’ego. Ghosn uciekł z Japonii, bo obawiał się nieuczciwego procesu i oskarżył władze koncernu o spisek, mający na celu pozbawienie Francji kontroli nad Nissanem.
Jego najbliższy współpracownik, pochodzący z USA Greg Kelly, pozostał na miejscu. Japońska prokuratura oskarżyła go o rzekomy udział w pomaganiu ukrywaniu zysków byłemu szefowi koncernu. Prawnicy Kellyego uważają, że nie popełnił on żadnego przestępstwa. Także Carlos Ghosn odrzucił zarzuty i ujawnił informacje oraz e-maile, które mają potwierdzać wersję o spisku na szczytach koncernu.
Dyrektorzy Nissana wraz z japońskimi urzędnikami mieli planować usunięcie Ghosna od dłuższego czasu. Powodem miały być obawy o zwiększenie kontroli nad japońskim koncernem poprzez fuzję z Renault. Ghosn krytykował też Francję za bezczynność oraz Nissana, za to że po odsunięciu go od zarządzania firma nie radzi sobie zbyt dobrze na rynku.
Nowy ambasador zapowiedział zdecydowane kroki.
Najnowsze komentarze