Citroën 2CV to samochód kultowy, który znajduje najróżniejsze zastosowania. Jeden z jego posiadaczy przerobił auto na kamera z wygodnym sporym łóżkiem a nawet kuchenką.
Przez lata Citroën 2CV był tanim, bardzo ekonomicznym środkiem transportu. Prosta budowa, wysoki komfort jazdy i demontowalny dach zjednały mu wielu zwolenników. Dzisiaj „kaczka”, bo tak nazywają się 2CV, to samochód już kultowy. Niektórzy posiadacze przerabiają swoje auta, jak pewien Francuz, który stworzył wygodnego minikampera.
Żeby osiągnąć swój cel musiał z tyłu bagażnika doczepić coś w rodzaju skrzyni, która pełni rolę zarówno miejsca na nogi jak również mieści kuchenkę, którą można używać na postojach. W środku siedzenia składają się a po rozłożeniu podkładów i gąbek powstaje w ten sposób spora powierzchnia do spania. Konwersja nie byłaby kompletna gdyby nie zasłonki, które można rozwiesić na szybach i uzyskać w ten sposób odrobinę prywatności.
Właściciel chwali się, że 2CV zapewnia mu bardzo komfortowe warunki do spania i jeszcze wygodniejsze podróże. Dzięki przemyślanemu układowi schowków jest w stanie zabrać ze sobą wszystko co niezbędne. Nie brakuje tu zapewne nic, oprócz prysznica i toalety, chociaż gdyby dobrze pokombinować i na to znalazłoby się miejsce.
Zobacz ogłoszenia o sprzedaży 2CV w Polsce.
Citroën 2CV służy Francuzowi do wakacyjnych wojaży – na codzień porusza się innym Citroënem, C4 Picasso. Ale jak sam mówi, radości z jazdy kaczką ma jednak dużo, dużo więcej… Wszystko zobaczycie na poniższym filmie: są napisy.
Najnowsze komentarze