Citroën Berlingo z klasycznymi silnikami wraca do oferty marki. Będzie sprzedawany z homologacją N1 i zostanie wyposażony w sztywną przegrodę, oddzielającą kabinę osobową od części ładunkowej. Na razie w ofercie jest silnik diesla 1.5 blueHDi 100 KM, ale wkrótce pojawią się również jednostki benzynowe.
Kilka tygodni temu w mediach pojawiły się informacje o wycofaniu klasycznej wersji Berlingo w wersji osobowej a w ofercie pozostały tylko samochody elektryczne. Teraz samochód wraca i można go już zamawiać. Oferowany będzie jednak z homologacją ciężarową N1, co w praktyce oznacza, że wyposażony zostanie w sztywną przegrodę, oddzielającą część pasażerską od bagażnika.
Citroën Berlingo będzie oferowany ze zwiększoną ładownością nawet o 200 kg w stosunku do poprzednika. W związku z zamontowaniem przegrody tylne siedzenia będą posiadały inny kąt oparcia (18° w stosunku do 23° w poprzednim modelu). Nie będzie można też zamówić do niego systemu wykrywania zmęczenia kierowcy, spojlera na tylną klapę oraz podgrzewanej przedniej szyby.
Cena samochodu uległa nieznacznej zmianie. Najtańsza wersja Live Pack z silnikiem 1.5 blueHDi o mocy 100 KM kosztuje 85.600 zł a najdroższa Shine 101.640 zł brutto. Berlingo można już zamawiać u dealerów, za kilka dni powinien ruszyć również konfigurator na stronie Citroën.pl.
Segment kombi-vanów jest niezwykle popularny w Polsce. Kupują go firmy ale również osoby prywatne, które traktują samochody pokroju Berlingo jako auto rodzinne. Citroën Berlingo jest autem niezwykle przestronnym i komfortowym a w połączeniu z silnikiem diesla również bardzo oszczędnym.
Berlingo (i bliźniaczy Rifter) to samochód na tyle udany i popularny, że Stellantis produkuje go również dla koncernu Toyota. Sprzedawany jest tam pod nazwą Proace City. Zarówno Citroën, Peugeot jak i Toyota są produkowane w tej samej fabryce.
Powrót wersji z klasycznymi silnikami cieszy nie tylko klientów, ale również dealerów – powinien pomóc marce realizować ambitne cele sprzedażowe.
Najnowsze komentarze