Citroen Yagan jest prawie zupełnie nieznany w Europie. Samochód ten zaprojektowano i produkowano w Chile, w tamtejszej fabryce francuskiej marki. Auto było projektowane z myślą o jak najniższej cenie. Koszt jego budowy nie przekraczał w owym czasie 250 dolarów.
Samochód produkowano w latach 1971-1973, a sam projekt zaczął się rok wcześniej. Właśnie wtedy rząd Salvadora Allende powierzył ministrowi gospodarki misję produkcji taniego samochodu dla Chile. Rynek był wtedy bardzo chłonny i brakowało na nim przystępnego uniwersalnego pojazdu.
Niezwykle rzadka reklama Citroena, na której widać model Yagan
Minister miał trudne wyzwanie, bo ponad połowa części miała być pochodzenia lokalnego. To było wsparcie dla miejscowych zakładów i firm, niedużych i rodzinnych, które miały się dzięki temu szybciej rozwijać. Pomysł był dobry i bardzo się spodobał. A jak z wykonaniem?
Do celu realizacji projektu stworzono specjalne konsorcjum. Tworzyły je Citroen oraz Corfo, chilijska korporacja rozwoju. Powstał projekt samochodu, który nie miał twardego dachu – zamiast niego można było założyć brezentowy. Z oszczędności nie było też… drzwi, a zastosowany silnik chłodzony powietrzem, znany był między innymi z Citroena 2CV. Powstały też inne wersje i przeróbki – w tym coś w rodzaju trucka, z twardą kabiną z przodu i otwartą przestrzenią bagażową.
Nazwa Yagan pochodzi od wymarłych rdzennych mieszkańców dalekiego południa Chile. Konstrukcja nadwozia bazowała częściowo na Mehari, ale była… nieco uproszczona. Dlaczego? Kraj przeżywał bardzo duże trudności ekonomiczne, a produkcja Yagana odbywała się w warunkach rzemieślniczych. Nie było matryc, form i kształtowników. Każdego Yagana produkowano w zasadzie w pełni ręcznie. Dlatego nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. Łącznie w fabryce Airca wyprodukowano 1.500 sztuk tych samochodów.
Na linii produkcyjnej powstawały tu też 2CV, ale te były dużo lepiej wykonane, bo używano do tego celu maszyn i procesów produkcji wprost z Francji.
Niestety projekt Yagan skazany był na zamknięcie. Zdecydowały o tym niedofinansowanie oraz niestabilna sytuacja polityczna w Chile. Samochody trafiły między innymi do armii a niektóre przerobiono na… atrapy czołgów. Tak, chilijska armia prowadziła akcję masowego wprowadzania w błąd przeciwników na północnej granicy i przez pewien czas owe atrapy tam jeździły. Co więcej, prowadzono testy nad wykorzystaniem Yaganów dla wojsk desantowych, polegające między innymi na… zrzucaniu samochodu na spadochronie. Rzemieślnicza konstrukcja nie była jednak gotowa na tak wielkie wyzwania.
Yagany pozostają więc ciekawostką, którą można spotkać na chilijskich zlotach Citroena i na trwale wpisały się do historii tego kraju. Chcesz poznać inny niezwykły 2CV? Zobacz Citroen 2CV 4×4 Sahara z dwoma silnikami.
Najnowsze komentarze