Wszystko wskazuje na to, że dni Renault Clio RS są policzone. Nowy przepis na hot-hatcha spod znaku rombu to najprawdopodobniej elektryczne Zoe RS.
Według brytyjskiego magazynu motoryzacyjnego Auto Express marka Renault nie będzie kontynuowała pikantnej wersji Clio. Ze względu na normy emisji spalin następca hot-hatcha nie będzie dla francuskiego producenta opłacalny.
„Clio RS potrzebuje bardzo skomplikowanej technologii, aby osiągnąć niższy poziom emisji CO2. Utrzymanie wysokich osiągów niezbędnych dla takiego pojazdu, wiązałoby się z wysoką opłatą, na którą nie stać większości klientów” – powiedział Ali Kasai, wiceprezes Renault ds. planowania produktu. „W tej chwili, nawet jeśli kochamy samochody sportowe, które są częścią naszej historii nie możemy znaleźć rozwiązania tego równania – jest to niemożliwe” – dodał.
Jedną z możliwości zastąpienia Renault Clio RS jest model z napędem elektrycznym o wysokiej mocy. Wewnątrz Renault mówi się o emocjonującej wersji Zoe. Francuska marka dała nam już przedsmak tego, jak może taki pojazd wyglądać prezentując prototyp Renault Zoe e-Sport podczas salonu samochodowego w Genewie w 2017 roku. W modelu wykorzystano technologię pochodzącą z Formuły E. Elektryczny samochód dysponował mocą 454 KM i potrafił rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czasie 3,2 sekundy.
„Musimy być zgodni z obecnymi trendami i musimy wymyślić przyszłe samochody sportowe na nowo. Rola Renault Sport polega na tym, aby być innowacyjnym„- powiedział Kasai. „Koncepcja Zoe jest dokładnie tym, nad czym myśleliśmy i wciąż myślimy. Samochód został doceniony przez wielu ludzi, pokochali go i na podstawie opinii, jakie otrzymaliśmy, chcą go kupić”.
Źródło: Auto Express
Najnowsze komentarze