W tym roku mija dekada od wprowadzenia na rynek Dacii Logan – pierwszego „nowożytnego” modelu będącego owocem współpracy Grupy Renault i sprywatyzowanej fabryki Dacii. Francuzi objęli z czasem już niemal 100% akcji rumuńskiego producenta, ale jednocześnie zmodernizowali zakłady, dokonali wielkich inwestycji, a gama Entry szybko przyjęła się na rynku notując kolejne rekordy sprzedaży. Dla uczczenia dziesiątej rocznicy wprowadzenia na rynek Logana Dacia wypuściła jubileuszową serię specjalną Logan 10 Ani. Do sprzedaży trafi tylko 2.000 egzemplarzy.
I trzeba podkreślić, że to bardzo interesujące samochody! Po raz pierwszy w Dacii pojawiła się bowiem automatyczna klimatyzacja! Wersja opiera się na odmianie Lauréate i ma na wyposażeniu oprócz wspomnianej automatycznej klimy także podwójne reflektory przednie, kierunkowskazy umieszczone w lusterkach bocznych, specjalne klosze lamp tylnych, 16-calowe felgi, ozdobne listwy progowe i specjalne wykończenie wnętrza.
Zmieniono nieco deskę rozdzielczą wprowadzając tam inne materiały wykończeniowe. W konsoli środkowej oprócz systemu MediaNav znalazły się inne, zbliżone do prostokątnych nawiewy. Szyby we wszystkich drzwiach sterowane są elektrycznie.
Klienci będą mogli nabyć także mapy Europy do nawigacji, tempomat z ogranicznikiem prędkości, a także skórzaną kierownicę. Pod maską do wybory dwa 75-konne silniki – benzynowy 1.2 16v lub wysokoprężny 1.5 dCi. Kolory lakierów analogiczne, jak w innych odmianach Logana.
Ceny zaczynają się od 9.400 euro za wersję benzynową i od 11.300 euro za diesla.
Właściciele będą z pewnością zadowoleni także z oznaczenia serii na słupku C – dyskretnego, ale zauważalnego. Samochody można zamawiać w Rumunii już od wczoraj.
Historia Logana zaczęła się na przełomie tysiącleci, kiedy to Grupa Renault rozpoczęła prace nad projektem X90 mającym wykorzystać potencjał rumuńskich zakładów Dacii. Postanowiono zbudować samochód prosty konstrukcyjnie i dzięki temu niezawodny, tani w zakupie i obsłudze, nowoczesny, ale nie tryskający nowinkami, który w dodatku dałoby się produkować w dość wówczas zacofanych zakładach w Mioveni na zachód od Bukaresztu.
Auto zostało przyjęte na rynku wręcz entuzjastycznie. W pierwszym pełnym roku sprzedaży (2005) Logan stał się najlepiej sprzedającym się autem w Rumunii. Początkowo miał być oferowany tylko na rynkach rozwijających się, ale klienci szybko wymusili na Grupie Renault, by zaczęła oferować Logana również w bogatych krajach Zachodniej Europy. Tymczasem media w Polsce mocno krytykowały Dacię za siermiężność próbując Loganowi przypisać cechy charakterystyczne dla Dacii sprzed trzech dekad. W zasadzie jedynie my i parę innych niezależnych serwisów internetowych podchodziło do Logana normalnie.
Szybko okazało się, że mieliśmy rację. Dacia zdobywała kolejnych zadowolonych użytkowników, także w Polsce. Szybko powstał też Klub Dacii, który dynamicznie się rozwinął i dziś zrzesza wielu fanów marki, w znakomitej większości zadowolonych ze swoich aut, do których zwykle podchodzą pragmatycznie – nie oczekują od swoich samochodów cudów, bo wiedzą, że kupili relatywnie tanie pojazdy za niewygórowaną cenę.
Logan idealnie wpisał się w potrzeby dużej części klientów – za rozsądne pieniądze można kupić nowy samochód z trzyletnią gwarancją, przestronny, zawieszony tak, że nawet kiepskie drogi nie robią na nim wrażenia. Nic więc dziwnego, że znakomicie się sprzedaje od dziesięciu już lat na 42 rynkach, w tym w krajach Europy, Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu, ale też – pod marką Renault – w Oceanii i Ameryce Środkowej oraz Południowej. Do tej pory nabywców znalazło 1,4 miliona Loganów.
Ale Dacia nie czekała. Zaproponowała klientom Sandero i niedługo później Sandero Stepway. Pojawił się także – wiosną 2007 roku – Logan MCV o nadwoziu tak przestronnym, że mógł przewieźć w naprawdę dobrych warunkach siedem osób! Potem gamę powiększyły przebojowy SUV Duster, kompaktowy minivan Lodgy oraz dwie wersje kombivana Dokker – osobowa i użytkowa.
Sukcesywnie zmieniała się też technika – pojawiały się nowoczesne silniki (w tym nowoczesny motor TCe), coraz lepsze skrzynie biegów, a rumuńskie włości Dacii rozbudowywały się i zyskiwały na znaczeniu. Przed miesiącem miałem okazję zwiedzić Centrum Designu w Bukareszcie, Centrum Badawczo-Rozwojowe w Titu oraz samą fabrykę w Mioveni. Odwiedziliśmy też pierwszego rumuńskiego dealera, który przygotował swój salon do najnowszych wytycznych wizualizacyjnych dla marek Dacia i Renault.
Mimo rozbudowania gamy modelowej do aktualnie ośmiu modeli, Logan pozostał na niektórych rynkach najlepiej sprzedającą się Dacią. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w Maroku, Algierii, Turcji, Bułgarii, czy w paru krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Obecnie Dacia Logan jest oferowana w trzech wersjach wyposażeniowych (Acces, Ambiance i Lauréate), których bazowe rumuńskie ceny wahają się od 6.890 do 11.400 euro. Jednocześnie marka jest największym eksporterem w Rumunii, a jej wyniki równają się niemal 3% rumuńskiego PKB. W macierzystym kraju Dacia zatrudnia około 17.000 osób, do czego dochodzi jeszcze ok. 130.000 pracowników u lokalnych kooperantów.
Dacia potrafiła się odrodzić i dynamicznie rozwinąć. Grupa Renault przekształciła podupadające zakłady w ważnego gracza na europejskim – i nie tylko – rynku, a z Dacii przestali się śmiać nawet polscy dziennikarze. Choć trochę to niektórym zajęło… Dziś Dacia, to wielka firma przynosząca imponujące zyski (mówi się nieoficjalnie o jednej z najwyższych marż produkcyjnych wśród masowych producentów), która bierze czynny udział w rozwoju swoich produktów, a dziesięciolecie Logana uczciła specjalną serią limitowaną.
KG; zdjęcia: Dacia
Najnowsze komentarze