W ubiegłą środę, czyli 20. października, Dacia zaprezentowała model Sandero w wersji limitowanej Orange. W premierze wzięli udział znani prezenterzy rumuńskiej telewizji TVR1, a także najbardziej znany rumuński tzw. free-runner. Całe wydarzenie miało miejsce w bukareszteńskim salonie Orange przy alei Calea Victoriei 41.
Ale zostawmy miejsca i ludzi, a skupmy się na samochodzie, dość oryginalnym i ciekawie wyposażonym, jak na Dacię. Auto występować będzie w dwóch kolorach lakieru (Noir i Gris Platine), a wyróżnikami serii będą naklejki Orange na tylnej klapie, przyciemnione tło przednich reflektorów, specjalnie zdobiony kluczyk, motywy przewodnie taryf Orange na zagłówkach, pomarańczowe pasy bezpieczeństwa oraz wstawki ozdobne w tym kolorze we wnętrzu. Dodatkowo mozna zamówić błyszczącą, czarną konsolę środkową oraz takież kontury dysz nawiewów.
Dość niespotykane, jak na Dacię, jest wyposażenie multimedialne. Na pokładzie znajdziemy oczywiście radioodtwarzacz CD/mp3 ze sterowaniem przy kierownicy, ale wyjątkowe wyposażenie dodano z uwagi na patrona serii. Dacia Sandero Orange wyposażona została bowiem w telefon Boston Orange z ekranem dotykowym, aparatem z 5-megapikselową matrycą, WiFi oraz GPS-em z mapami Google, kartę Orange typu pre-paid, kartę micro-SD o pojemności 2 GB, ładowarkę samochodową oraz wielofunkcyjny kabel audio.
Pod maską Dacii Sandero Orange pracować będzie silnik 1.2 16v o mocy 75 KM spełniający normę czystości spalin Euro5, a o komfort podróży zadba seryjna klimatyzacja. Bezpieczeństwo zapewni ABS z EBD i wspomaganie hamowania awaryjnego oraz czołowe poduszki powietrzne.
Samochód wyceniono w Rumunii na równowartość 9.200 euro brutto.
KG
zdjęcia: Dacia
Najnowsze komentarze