Od początku lutego 2024 holding finansowy rodziny Agnelli-Elkann, wraz z rodziną Peugeot i państwem francuskim, będzie kontrolował prawie 45% głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy Stellantis.
Exor, holdingowa spółka rodzina Agnelli-Elkann, posiada 14,9% udziałów w koncernie Stelantis, kierowanym przez Carlosa Tavaresa. Dokument złożony w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd z dnia 17 stycznia pokazuje, że spółka holdingowa zwiększyła swoje prawa głosu w Stellantis do 25,9%.
Zobacz: inspiracje do podróży samochodem. Europa, Azja, Nowa Zelandia, Ameryka Południowa, Australia
Działanie to było możliwy dzięki statutowi producenta samochodów, który stanowi, że akcjonariusz, który posiada akcje Stellantis przez nieprzerwany okres co najmniej trzech lat, może otrzymać jedną specjalną akcję z prawem głosu oprócz każdej zwykłej akcji, którą posiada. Aby to zrobić, akcjonariusz musi po prostu zarejestrować swoje akcje w specjalnym rejestrze lojalnościowym, zgodnie ze statutem Stellantis.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. Codziennie
Spółka Exor już to zrobiła i od 17 stycznia jej udział w zgromadzeniu akcjonariuszy byłby wart 25,9% praw głosu. Peugeot i Bpi, reprezentujące państwo francuskie, prawdopodobnie również skorzystają z tej samej opcji, z której skorzystał już Exor, zwiększając swoje prawa głosu. W ten sposób te trzy podmioty będą mogły skutecznie kontrolować wszystkie aspekty działania Stellantis.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Opinie, pomiary, spalanie
Rodzina Peugeot, która obecnie posiada 7,13% akcji Stellantis miałaby zatem blisko 12% praw głosu, podczas gdy państwo francuskie, które posiada 6,1% akcji, uzyskałoby łącznie co najmniej 10% głosów. Łącznie Exor, rodzina Peugeot i Bpi będą dysponowały blisko 45% prawami głosów.
źródło: MF-Milano e Finanza
Najnowsze komentarze