Wszystko zaczęło się o ósmej rano naszego czasu, kiedy to zapaliło się zielone światło i kierowcy przystąpili do wolnego treningu. Nad malezyjskim niebem powoli zaczynały gromadzić się ciemne chmury, jednak nie spadł z nich deszcz. Temperatura powietrza wahała się między 28 a 30 stopni Celsjusza, a asfalt był nagrzany do 40 stopni. Kierowcy dość szybko zaczęli kręcić mierzone kółka, a czasy były z reguły lepsze, niż podczas piątkowych sesji.
Niestety, po raz kolejny w czołówce zabrakło któregokolwiek z zawodników zespołu ING Renault. Pewnym wytłumaczeniem był tu stan zdrowia Fernando Alonso. Hiszpan cierpi na infekcję ucha, która powoduje dość uciążliwy ból. Jeśli połączymy go z wielkimi przeciążeniami w kabinie i panującym upałem oraz wilgotnością, możecie sobie wyobrazić co musi czuć kierowca… Mimo to Fernando wcale nie był ostatni. Wykręcił czternasty czas, rezultat o dwa miejsca lepszy od kolegi z zespołu, Nelsinho Piqueta. Brazylijczyk cierpi na chroniczny brak formy i nie wróżymy mu chyba zbyt świetlanej przyszłości w zespole.
Podczas całego weekendu Grand Prix formą błyszczy natomiast zespół Red Bull-Renault. Stajnia korzystająca z silników Renault zbudowała naprawdę dobry bolid, dzięki czemu drugi czas wykręcił Mark Webber, a szóste miejsce zajął Sebastian Vettel. Młody Niemiec musi się naprawdę starać, bowiem jakikolwiek rezultat osiągnie w kwalifikacjach, czeka go relegacja o dziesięć pozycji na starcie. Jest to kara za spowodowanie kolizji z Robertem Kubicą podczas ubiegłotygodniowego Grand Prix Australii.
A skoro mowa o Polaku, to Kubica zajął w treningu jedenaste miejsce, co nie jest zbyt dobrym prognostykiem przed sesją kwalifikacyjną. Najszybszy był po raz kolejny Nico Rosberg z Williamsa. Całość wyników prezentuje się następująco:
1. Nico Rosberg (Williams) 1.35,940 (19 okrążeń)
2. Mark Webber (Red Bull) 1.36,048 (13)
3. Felipe Massa (Ferrari) 1.36,089 (13)
4. Jarno Trulli (Toyota) 1.36,132 (21)
5. Timo Glock (Toyota) 1.36,189 (22)
6. Sebastian Vettel (Red Bull) 1.36,104 (14)
7. Kimi Räikkönen (Ferrari) 1.36,322 (14)
8. Kazuki Nakajima (Williams) 1.36,325 (18)
9. Rubens Barrichello (Brawn GP) 1.36,519 (19)
10. Jenson Button (Brawn GP) 1.36,541 (17)
11. Robert Kubica (BMW) 1.36,563 (18)
12. Lewis Hamilton (McLaren) 1.36,657 (15)
13. Heikki Kovalainen (McLaren) 1.36,742 (13)
14. Fernando Alonso (Renault) 1.37,004 (16)
15. Nick Heidfeld (BMW) 1.37,026 (18)
16. Nelson Piquet jr (Renault) 1.37,032 (18)
17. Adrian Sutil (Force India) 1.37,116 (18)
18. Sebastian Buemi (Toro Rosso) 1.37,282 (17)
19. Sebastian Bourdais (Toro Rosso) 1.37,322 (16)
20. Giancarlo Fisichella (Force India) 1.37,398 (19)
Sesja kwalifikacyjna przed Grand Prix Malezji została przesunięta przez organizatorów na godzinę 17:00 lokalnego czasu, wszystko w ukłonie dla widzów w Europie. Narzekają na to kierowcy, których może oślepiać zachodzące już słońce. Niemal tradycyjnie, po pierwszej, dwudziestominutowej części czasówki odpadł Nelsinho Piquet. Jeśli Renault chce walczyć o wysokie miejsce w stawce zespołów, to musi zmienić to kruche ogniwo… Z siedemnastym czasem młody Brazylijczyk raczej nie powalczy o punkty. W ogóle zdobycie ich jutro przez ING Renault może być problematyczne, bowiem obolały Alonso startuje mocno dotankowanym bolidem dopiero z dziesiątego miejsca, a przed sobą ma rewelacyjnego Barrichello z Brawn GP oraz bardzo szybkiego Kubicę w BMW. Fernando miał zresztą wielkiego pecha w trzeciej części kwalifikacji – z powodu problemów technicznych w ogóle nie wyjechał na tor, przez co automatycznie wystartuje właśnie z dziesiątej pozycji.
Nie zawiedli zawodnicy Red Bulla. Rewelacyjnie wręcz pojechał Vettel, który uzyskał trzeci czas. Jak już jednak wspomnieliśmy, Niemiec wystartuje z pozycji o dziesięć niższej, a więc z dwunastego pola. Także Mark Webber zaliczył szybkie kółko – osiągnął siódmy czas, a jutrzejsze ściganie rozpocznie z piątego miejsca ze względu na karę Vettela i Barrichello. Pole position, po raz drugi z rzędu, wywalczył Jenson Button, z rewelacyjnego Brawn GP.
Z pewnością szykuje się ciekawy wyścig. Dobry start mogą mieć bolidy wyposażone w system KERS, ponieważ prosta startowa jest bardzo długa, a układ można włączyć dopiero powyżej 100 km/h. To szansa dla zawodników ING Renault, ale zarazem zagrożenie dla opon i niezawodności bolidów.
Wszystko okaże się jutro. Początek transmisji już o 11:00 naszego czasu na kanałach Polsat, Polsat Sport i niemieckim RTL-u. Z zaciśniętymi kciukami zostawiamy Was i zachęcamy do zapoznania się z wynikami sesji kwalifikacyjnej:
1. Jenson Button (Brawn GP) 1.35,181
2. Jarno Trulli (Toyota) 1.35,273
3. Sebastian Vettel (Red Bull) 1.35,518
4. Rubens Barrichello (Brawn GP) 1.35,651
5. Timo Glock (Toyota) 1.35,690
6. Nico Rosberg (Williams) 1.35,750
7. Mark Webber (Red Bull) 1.35,797
8. Robert Kubica (BMW) 1.36,106
9. Kimi Räikkönen (Ferrari) 1.36,170
10. Fernando Alonso (Renault) 1.37,659
11. Nick Heidfeld (BMW) 1.34,769
12. Kazuki Nakajima (Williams) 1.34,788
13. Lewis Hamilton (McLaren) 1.34,905
14. Heikki Kovalainen (McLaren) 1.34,924
15. Sebastian Bourdais (Toro Rosso) 1.35,431
16. Felipe Massa (Ferrari) 1.35,642
17. Nelson Piquet jr (Renault) 1.35,708
18. Giancarlo Fisichella (Force India) 1.35,908
19. Adrian Sutil (Force India) 1.35,951
20. Sebastian Buemi (Toro Rosso) 1.36,107
Ustawienie na starcie:
1. linia
Jenson Button (Brawn GP)
Jarno Trulli (Toyota)
2. linia
Timo Glock (Toyota)
Nico Rosberg (Williams)
3. linia
Mark Webber (Red Bull)
Robert Kubica (BMW)
4. linia
Kimi Räikkönen (Ferrari)
Rubens Barrichello (Brawn GP)
5. linia
Fernando Alonso (Renault)
Nick Heidfeld (BMW)
6. linia
Kazuki Nakajima (Williams)
Lewis Hamilton (McLaren)
7. linia
Sebastian Vettel (Red Bull)
Heikki Kovalainen (McLaren)
8. linia
Sebastian Bourdais (Toro Rosso)
Felipe Massa (Ferrari)
9. linia
Nelson Piquet jr (Renault)
Giancarlo Fisichella (Force India)
10. linia
Adrian Sutil (Force India)
Sebastian Buemi (Toro Rosso)
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze