Nowa Dacia Spring podbija serca europejskich klientów. W ciągu ośmiu miesięcy od momentu wprowadzenia samochodu do sprzedaży marka zebrała już około 40 tysięcy zamówień. To rekordowy wynik.
Przepis na sukces okazał się prosty: klienci oczekują niedrogiego samochodu elektrycznego, który przewiezie co cztery osoby i ma 300 litrów bagażnika. Dacia Spring spełnia te oczekiwania z nawiązką. Dzięki niewielkim wymiarom i mniejszej wadze zapewnia 230 kilometrów zasięgu mimo stosunkowo niedużego akumulatora o pojemności 27 kWh. Cena po prostu czyni cuda.
Zobacz: Dacia Spring – skonfiguruj najtańszego elektryka w Polsce
Ale ta niska cena, nie ma co ukrywać, została osiągnięta także dzięki budżetowym materiałom, użytym do stworzenia wnętrza. Producent zdecydował się na produkcję w Chinach, co również ma wpływ na ostateczny koszt tego elektrycznego samochodu. Ma to swoje minusy w postaci wydłużonego łańcucha logistycznego, ale dostawy stale do Europy docierają i trafiają do kolejnych klientów.
Zobacz: Dacia Spring: redakcyjny test wiosennej Dacii
Mimo swojej budżetowości a może może właśnie dzięki niej, od momentu premiery Dacia Spring zdobyła około 40 tysięcy zamówień, część z nich w Polsce. Spring trafił m.in. do sieci carsharingu Traficar. Ze względu na duże zainteresowanie w kilku krajach otwarto specjalne programy rezerwacyjne: we Francji, Włoszech, Niemczech, Rumunii i Hiszpanii w ten sposób zamówiono aż 16.000 Springów.
Obecnie Dacia Spring notuje sprzedaż na poziomie 5.000 sztuk miesięcznie. Samochody te można spotkać również na ulicach polskich miast. Testowaliśmy Springa kilkukrotnie, doceniając praktyczność takiego samochodu. Mimo niewygórowanych parametrów bardzo dobrze sprawdza się w roli autka miejskiego, na zakupy lub dojazdy do pracy. Aktualnie Springa można kupić z korzystnymi dopłatami w programie Mój Elektryk.