Początek roku 2022 przyniósł pierwszą nowość z Francji. Citroën C5 Aircross przeszedł face lifting i to w dodatku bardzo udany. Francuskie producent poprawił nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także wnętrze dodając nowocześniejsze w stosunku do poprzednika multimedia.
Citroën C5 Aircross zadebiutował na rynku w 2017 roku jako nowa propozycja w segmencie kompaktowych SUV-ów. Samochód dzieli płytę podłogową z Peugeot 3008, Oplem Grandlanem oraz DS 7 Crossback. Dwa pierwsze modele doczekały się już face liftingu, przyszła więc kolej na model spod znaku szewronów. Citroën nie zawiódł, nowy model wygląda nowocześnie i bardzo atrakcyjnie.
Nowy Citroën C5 Aircross ma swój styl
Nowy Citroën C5 Aircross na szczęście nie jest tylko powiększoną kopią C3 Aircrossa i ma własny charakter. Zmianom poddano logo w przedniej części pojazdu i to w taki sposób, by szewrony stanowiły odrębny element. W poprzedniku łączyły się z listwami grilla. Wymieniono również same listwy, które dla odmiany poprowadzono przerywanymi liniami. Citroën zrezygnował z dzielonych reflektorów, które zapoczątkowała II generacja C4 Picasso. W odświeżonym SUV-ie światła są jednoczęściowe, z podłużnymi elementami LED-owymi. Metamorfozie poddano także przedni zderzak nawiązując do nowego C5 X. Citroën pozbył się kwadratowych elementów ozdobnych w dolnej części pojazdu i powiększył otwory wentylacyjne.
Zobacz także: Nowy Citroën C5 X: prezentujemy polski cennik. Tanio czy drogo?
Tylna część C5 Aircrossa pozostała prawie taka sama. Kształt świateł pozostał, zastosowano jedynie odświeżone grafiki LED. Efekt końcowy dopełniają czarne obudowy lusterek i relingi dachowe, nowy granatowy lakier nadwozia o nazwie Eclipse Blue oraz 18-calowe felgi o wzorze Pulsar.
Nowoczesne multimedia
Citroën nie ograniczył się wyłącznie do zmian w wyglądzie zewnętrznym. Face lifting dotyczy również wnętrza. Przeprojektowana konsola centralna C5 Aircrossa otrzymała 10-calowy ekran dotykowy, który możemy kojarzyć z C4 oraz niewielki zgrabny selektor zmiany biegów. Centralne nawiewy przeniesiono pod ekran. Wcześniej znajdowały się po bokach wyświetlacza. Wśród nowości znajdziemy nowy przycisk zmiany trybów jazdy pomiędzy hybrydowym, elektrycznym i sportowym, drugi port USB oraz dodatkowy schowek. Manualne sterowanie klimatyzacją pozostało.
Citroën nie zapomniał o poprawie komfortu podczas jazdy. W porównaniu do poprzednika fotele otrzymały dodatkowe 15 mm pianki, a także funkcję podgrzewania i masażu. Wśród dostępnych opcji są tapicerki skórzane oraz alcantara.
Nowy Citroën C5 Aircross jest napędzany silnikiem benzynowym 1.2 Pure Tech, który generuje 130 KM lub wysokoprężną jednostką o takiej samej mocy. Na szczycie oferty, podobnie jak przed face liftingiem znajdzie się 225-konna ładowalna hybryda.
Odświeżony SUV zadebiutuje na europejskim rynku latem 2022 roku.
Najnowsze komentarze