„Auto Moto” nr 10 (185) z X.2011
Stron: 116 (z okładką)
Cena: 4,99 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4,3 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C5, C8, DS3, DS4, DS5, 1007, 301, 308, 309, 508, 607, 807, 5, Clio, Espace, Laguna, Megane, Safrane, Thalia, Twingo, Vel Satis, Wind, Duster, Logan, Sandero
Pierwszymi samochodami francuskimi wzmiankowanymi w październikowym „Auto Moto” są Peugeoty 308 i 508 oraz Renault Megane, które pojawiły się po raz pierwszy na dole strony 8. Dwie strony dalej pokazano wizualizacje następnych modeli segmentu C, jakie mają zamiar wprowadzić Francuzi – Peugeota 309 (lub 301), oraz Megane po liftingu. To jednak samochody, które pojawią się nie wcześniej, niż w przyszłym roku. Jeśli chodzi o następcę 308-ki – raczej nie przed paryskim Salonem Samochodowym, który tradycyjnie już odbędzie się w październiku.
O testach zderzeniowych m.in. Citroëna DS5 możecie poczytać zaglądając na dół strony 14.
Citroëna DS3 porównano – na stronach 30-38 – z Mini i Volkswagenem Polo, a żeby było ostrzej, wybrano dość mocne wersje. Nie, nie były to auta WRC, ale i tak 200 KM DS3 Racing (w materiale zaprezentowane, jako 207 KM), czy 211 KM z analogicznego motoru w Mini JCW, robią wrażenie. Powinny dać do myślenia ledwie 180-konnemu Polo GTI, o najgorszym w dodatku stosunku mocy do masy, ale, jak się pewnie domyślacie, VW wygrał porównanie. Jak to się stało?
Sam nie rozumiem ;-) Po to wzięto mocne hatchbacki, by dostarczały radości z jazdy z jednej strony, z drugiej zaś cieszyły osiągami. Polo przyspiesza najsłabiej (co nie znaczy, że słabo), Mini okazało się najlepiej prowadzącym się samochodem podczas zjazdu mokrymi górskimi serpentynami, a DS3 skrytykowano za haczącą czasami skrzynię, spóźnioną reakcję na pedał gazu, czy niebezpośredni układ kierowniczy… Czyli standardowe zarzuty, które – mam wrażenie – przypisywane są co najmniej 90% samochodów francuskich w prasie. Jakby to były aksjomaty, które muszą się pojawić w każdym teście. Nawet wtedy, gdy testu realnie np. nie ma…
W Polo zaś nie przeszkadza nurkujący w zakrętach przód (podsterowność), bo na wyjściu z zakrętu już wszystko jest OK. Zgoda, tylko jeśli auto wypadnie na skutek tej podsterowności, to żadnego wyjścia z zakrętu już nie będzie…
Ale do tego na pewno nie dojdzie – Autorzy pokusili się wręcz o stwierdzenie Czyżby wirus, TPC (Too Perfect Cat – „zbyt perfekcyjne auto"), który od lat dopada auta VW, ponownie zaatakował?. No i wszystko jasne. Nawet klockowate modele są po prostu zbyt rewelacyjne… Podejście mediów motoryzacyjnych do samochodów koncernu VAG jest jeszcze bardziej nieobiektywne, niż nasze do francuskich. Tyle, że my się do tego przyznajemy, nie strojąc się w piórka niezależnych (choć akurat niezależni jesteśmy), obiektywnych i mierzących wszystko tą samą miarą…
Żebyśmy jedna nie posądzili Autorów o stronniczość, zaraz pojawiają się kontry w postaci wnętrza bez polotu (to akurat cecha wszystkich aut VW od lat), czy dźwięku układu wydechowego, który nie budzi emocji. Faktycznie – wady, jak cholera. Zwłaszcza dla ludzików, którzy decydują się na kupno samochodów dotkniętym, niczym ręką Boga, wirusem TPC…
Na torze testowym we Włoszech DS3 Racing okazał się najszybszym samochodem spośród trzech testowanych rywali – pokonał najsłabsze Polo o blisko 1,5 sekundy. Owszem – to może niedużo, ale jednak. Ale co z tego, skoro… Polo można kupić w wersji pięciodrzwiowej, jest więc samochodem bardziej funkcjonalnym, a do tego tańszym (na rynku niemieckim), więc po prostu lepszym. I dlatego właśnie wygrał porównanie – bo jest niemiecki. Zdeklasował mocniejszych, sztywniejszych, de facto lepiej się prowadzących rywali zdobywając 296 punktów (na 500 możliwych), gdy DS3 uzbierało ich tylko 283, a Mini w ogóle powinni przestać produkować, bo 272 oczka, to przecież żenada przy rewelacji TPC…
Renault Clio pokazano na stronie 48. jako konkurenta dla testowanej tam Toyoty Yaris.
Peugeot 607, to może nie auto jakieś wyjątkowo przestronne, ale elegancji odmówić mu nie można. I choć nie jest już produkowane, to jednak wciąż wygląda świeżo i atrakcyjnie. Czy warto je więc kupić, jeśli myśli się o aucie z segmentu E? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Krótki opis tego ciekawego samochodu znajdziecie na stronie 76. październikowego „Auto Moto”.
A jeśli w grę wchodzą mniejsze samochody, które również nie są zbytnio doceniane na rynku wtórnym, to co wybrać? Trzydzieści propozycji przedstawiono na stronach 78-85 i nie zabrakło w nich aut francuskich marek. Przypomniano choćby Peugeota 1007, Citroëna C8 i resztę rodzeństwa (w tym Peugeota 807), Renault Vel Satisa (następcę udanego i zdobywającego coraz większe grono fanów modelu Safrane), przy prezentacji którego wspomniano Espace’a i Lagunę, oraz Citroëna C5 aktualnej generacji.
Zapiski z testu długodystansowego Renault Laguny Grandtour 2.0 dCi 150 znajdziecie na stronie 96. Stwierdzono, że 510-litrowy kufer, to niewielki bagażnik, a przestrzeni na kanapie brakuje trochę dla dorosłych pasażerów, ale na szczęście dodano, że kufer ma niski próg załadunkowy, regularne kształty i parę funkcjonalnych rozwiązań, ogólnie więc nie jest źle.
W szybkim przeglądzie prasy z innych krajów opublikowanym na stronach 98-99 znalazłem – w belgijskim „Auto Trends” – porównanie Dacii Duster z Renault Clio Grandtour. Dziwne? Trochę tak, ale zestawiono je razem z uwagi na porównywalną cenę i „rodzinne” konotacje ;-) Belgowie polecają Dacię na bezdroża i Clio na dobre trasy.
O ostatnich akcjach serwisowych – m.in. Dacii i Renault oraz Citroënów C8, Jumpy i Peugeotów 807 i Expert – wspomniano na stronie 101. Pokazano też na zdjęciu Renault Thalię, a wymieniono dodatkowo Clio i Twingo oraz Dacie Logan i Sandero..
Renault 5 Turbo wspomniano na stronie 105 wśród innych legend z centralnie umieszczonym silnikiem.
Sto najszybszych aut na torze we włoskim Vairano przedstawiono w tabelach zamieszczonych na stronach 112-113. Francuskie auta też tam są! Oto ich pozycje i czasy:
52. Renault Clio 2.0 16v RS Gordini – 1:23,935
54. Citroën DS3 Racing – 1:24,903
65. Citroën DS3 1.6 THP – 1:27,543
80. Renault Wind 1.6 – 1:30,501
83. Citroën DS4 2.0 HDi – 1:30,870
87. Peugeot 508 SW 2.0 HDi 16v 140 KM – 1:32,780
89. Renault Wind 1.2 TCe – 1:33,078
98. Peugeot 508 SW e-HDi – 1:36,378
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w październikowym wydaniu miesięcznika „Auto Moto”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze