„Auto-Świat” nr 22 (569) z 29.V.2006
Stron: 52 (z okładką) + 32 („AŚ-market”) + reklamówka Pioneera
Cena: 2,40zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4,6 grosza (licząc bez dodatków)
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono miejsce: 207, Clio sportowe
Zapowiadałem, że kupię ten numer „Auto-Świata” z uwagi na udział w teście autek miejskich dwóch samochodów francuskich. Ponieważ na skutek szeregu wyjazdów służbowych nie byłem w stanie napisać i opublikować tego tekstu w ubiegłym tygodniu – otrzymujecie recenzję tygodnika niejako „post factum”, niemniej jednak liczę, że parę osób ten artykuł przeczyta.
Pierwszy akcent związany z samochodami z Francji znajdziecie dopiero na stronie 19. To krótka relacja z Rajdu Sardynii, w którym to rajdzie dominował oczywiście Sebastien Loeb.
A już od następnej strony przez kilka następnych mogliście poczytać o tym, jak wypadły Renault Clio III i Peugeot 207 w porównaniu z Fiatem Grande Punto, Toyotą Yaris i VW Polo. Testowano autka z silnikami benzynowymi o mocach od 75 KM do 88 KM, przy czym skrajne wartości należały akurat do pojazdów francuskich.
Test przeprowadzono przede wszystkim po to, by porównać samochody, które już od jakiegoś czasu są na rynku z debiutantem – Peugeotem 207 właśnie. Dlatego najpierw oceniany jest miejski Lew. Zwrócono uwagę na wysoki poziom bezpieczeństwa. Także zdolność autka do informowania o nie zapiętych pasach bezpieczeństwa znalazła uznanie – Peugeot przekazuje te informacje niezależnie dla każdego miejsca!
Niespecjalnie przypadł do gustu testującym układ jezdny. Cóż – PSA od pewnego czasu w niedużych autkach robi tylne zawieszenia „na modłę” niemiecką. Pewnie to trwalsze rozwiązanie, ale znacznie mniej komfortowe i w dodatku powoduje wrażenie utraty stabilności. Osobiście wolę stare rozwiązania Cytrynek i Peugeotów…
Moje zdanie potwierdza także „Auto-Świat” podczas oceny komfortu podróży 207-ką. To już nie jest słynne francuskie zawieszenie :-( a na polskie drogi chyba tylko masochiści, albo nieświadomi germanofile ;-) wybierają twarde zawieszenia, które potem jeszcze część z nich obniża. Za to sporo pochwał zebrała 207-ka za rozwiązania stylistyczne. To akurat nic dziwnego – nie od dziś Francuzi potrafią robić ładne autka.
Clio III nie zostało już pochwalone za design. Autko jest – zdaniem redaktorów – poprawne, ale nie szokuje wyglądem. Nieco lepiej jest we wnętrzu, ale już funkcjonalność nie przypadła dziennikarzom „Auto-Świata” do gustu. Na szczęście komfort jazdy jest lepszy – taki francuski ;-)
Drobne nadużycie znalazłem w opisie VW Polo. Nie rozumiem bowiem, co ma długość samochodu do możliwości wjechania w „wąskie miejsce na parkingu”. W istocie Polo jest najwęższe, ale to widać dopiero przy porównaniu gabarytów i to nie w zakresie długości auta! Poza tym przy Polo napisano, że jest niezbyt bogato wyposażony w zakresie bezpieczeństwa. Z tabelki obok wynika, że również w zakresie komfortu wyposażenie niemalże nie istnieje (jak to w Volkswagenie), a w standardzie w wersji Comfortline (cóż za przewrotna nazwa!) znajdziecie jedynie dwie poduszki czołowe, centralny zamek, elektryczne szyby z przodu i elektryczne lusterka. Konkurencja daje więcej, a koszt dokupienia opcji dodatkowych jest zauważalnie niższy…
Rzućmy okiem na tabelki z punktami. 5 mm różnicy na długość na niekorzyść Clio względem Polo na tylnej kanapie daje 1 punkt mniej Renaultowi… Owszem – jest jeszcze 1,5 cm mniej na szerokości, ale czy te 1,5 cm, to naprawdę aż taka różnica???
Najgorszy wynik za pojemność bagażnika, to rezultat Peugeota 207. I nieważne, że ma dokładnie taką samą pojemność, jak Polo. Ważne, że po rozłożeniu jest najmniejszy. Jak często wozicie coś w samochodzie składając kanapę?…
Układy kierownicze obu „francuzów” uzyskały najmniej punktów w teście, podobnie, jak skrzynie biegów. Także siedzenia oceniono najniżej! Oceniając ergonomię miejsca kierowcy redaktorzy zastosowali najwyraźniej niemieckie preferencje, dlatego Clio i 207-ka wypadły bladziutko :-/ Nie mogły więc również zwyciężyć w kategorii oceniającej przyjemność z jazdy…
Za skarby świata nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego 207-ka i Clio przegrały w kategorii „wyposażenie zwiększające komfort”. Jest to żenujące przegięcie! Przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa francuskie autka wypadły normalnie, czyli dobrze.
Summa summarum Clio i 207 zdobyły po 215 punktów, co pozwoliło im zająć ostatnie, czwarte miejsce. Cóż… „Auto-Świat” po prostu…
I to już w zasadzie wszystko, jeśli chodzi o ubiegłotygodniowy numer tego czasopisma. „Motor” w tym tygodniu był dużo ciekawszy i lada moment napiszę, o czym mogliście w nim przeczytać. A potem wrócimy do rzeczywistości i zajmiemy się pismami z bieżącego tygodnia.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze