„Cars” nr 04 (04) z XII.2010
Stron: 164 (z okładką)
Cena: 6,90 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4,2 grosza
Warto kupić? Można
O jakich markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: BL, DS, DS3, 308, Clio, Fluence, Kangoo, Thalia, Twizy, Zoe, sportowe
Wzmianki o francuskich autach zaczynają się na stronie 8., w liście Katarzyny Lelwic, która chciałaby, aby w „Cars” zamieszczano artykuły o dość leciwych, ale jeszcze nie klasycznych modelach. Wspomina – jako te historyczne – Citroëny BL i DS.
Z kolei na stronie następnej Marian Zieliński pochwalił miesięcznik za to, że docenił francuskie samochody sportowe. Przy okazji pokazano fragment poprzedniego „Cars” z Renault Clio Gordini na zdjęciach.
O samochodach elektrycznych, a w zasadzie ekologicznych ogólnie, pisze Maciej Baranowski wspominając przy okazji produkty Renault. Ten list znajdziecie na stronach 9-10, a zilustrowano go zdjęciami m.in. modeli Fluence, Twizy, Zoe i Kangoo.
Nastała moda na porównywanie kilku konkretnych modeli. Drogie maluchy, którymi ostatnio rzeczywiście trochę obrodziło, walczą ze sobą w dość zamkniętym kręgu. Podobnie jest w grudniowym „Cars” – Citroën DS3 stanął w szranki z Alfa Romeo MiTo, Audi A1 i Mini Cooperem S. Jak oceniono francuskiego maluszka? Aby się o tym przekonać, trzeba zajrzeć na strony 52-59.
Redaktor Jakóbczyk opisujący wszystkie te auta docenił stylistykę DS3 i jej wykończenie, z drobnymi szczegółami, skrytykował zaś pilota przy kierownicy sterującego systemem audio. Dlaczego? Że to wzór znany od lat? Skoro funkcjonalny, to po co go zmieniać? ;-) No, może w serii DS przydałby się bardziej udziwniony, ale… jego i tak praktycznie nie widać! Przynajmniej z miejsca kierowcy. Panu Wojtkowi nie przypadł do gustu również mechanizm zmiany biegów. Ja się tego nie czepiłem, może testowany przeze mnie egzemplarz nie był jeszcze aż tak wytłuczony? ;-)
Citroën i Alfa okazały się w miarę przestronne na tylnej kanapie – Audi o Mini, to w praktyce samochody dwuosobowe. Co ważniejsze – DS3 i Alfę można mieć w wersji zarejestrowanej na pięć osób, co poprawia nieco funkcjonalność auta, przynajmniej teoretyczną. Ale gdy macie zabrać dzieci z imprezy i w dodatku znajomi chcą, byście zabrali również ich pociechy, ta cecha może się okazać bardzo istotna! Coś o tym wiem – czasem czteroosobowa C2-ka mojej żony okazywała się pod tym względem niewystarczająca.
Do tego dochodzi całkiem sensowny kufer Citroëna – pomieści 285 litrów i bije na głowę konkurentów, zwłaszcza Mini z jego 160-litrowym schowkiem w tylnej części auta.
DS3 do tego jeździ całkiem nieźle, w czym pomaga mu 156-konny silnik 1.6 THP. To przyjemna jednostka napędowa, niemal najmocniejsza w teście. Niemal, bo w Mini pracował motor 1.6 generujący 184 KM, ale z takim samym, jak w Citroënie, momentem obrotowym wynoszącym 240 Nm, jednakże dostępnym o 200 obrotów wyżej. W efekcie elastycznością DS3 niewiele ustępuje Cooperowi, a jest dużo lepszy od Audi i Alfy. Również przyspieszenie do setki w przypadku Citroëna jest gorsze tylko od wyniku Mini. Odbija się to jednak na spalaniu – realnie, czyli testowo, Mini potrzebuje najwięcej benzyny, Citroën remisuje z Audi, a najtańsze na stacji benzynowej okazuje się MiTo.
Ostatecznie wszystkie cztery auta uzbierały po trzy gwiazdki na pięć możliwych, ale z cząstkowych ocen wynika, że najlepsze jest Mini (choć też zauważalnie najdroższe…), drugie miejsce przypadło Citroënowi DS3, Audi A1 zajęło miejsce trzecie, a stawkę zamknęła Alfa.
W numerze zamieszczono wszywkę poświęconą Rajdowi Barbórka, a w niej znajdziecie wzmianki o rajdowych Citroënach C2 i Peugeotach 207 i 307. A – jak wiecie – tegoroczną Barbórkę wygrał – po raz piąty w karierze, po raz czwarty z rzędu, Tomek Kuchar, zostając kierowcą, który samodzielnie dzierży palmę pierwszeństwa z ilością wygranych tej prestiżowej, widowiskowej imprezy.
I właśnie kierowcy Peugeot Sport Polska Rally Teamu poświęcił swój tekst Redaktor Jakóbczyk, a materiał zilustrowany ciekawymi zdjęciami, znajdziecie na stronach 90-97. Wprawdzie pokazano tam Peugeota 207 S2000, a nie 307 WRC, których Kuchar wystartował w tego- i ubiegłorocznej Barbórce, ale to przecież także Peugeot ;-) W tekście wspomniano także zwykłą (no, prawie zwykłą…) 106-tkę, którą przed ośmioma laty wygrał Barbórkę Michał Nowosiadły.
Na stronach 152-153 „Cars” próbuje odpowiedzieć – na przykładzie sześciu samochodów – czy warto dopłacać za fabryczne zestawy audio. Okazuje się, że nie bardzo, bo za oczekiwane przez dealera pieniądze można kupić dużo ciekawsze zestawy. W materiale opisano m.in. Peugeota 308 i Renault Thalię.
308-ką pokazano też na stronie 154., na której przedstawiono alternatywne sposoby na posiadanie niezłego audio, czy nawigacji.
I to już w zasadzie wszystko, co napisano o francuskich samochodach w grudniowym numerze magazynu „Cars”. Można kupić.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze