Sporo ostatnio publikowaliśmy informacji związanych z obecnością francuskich marek samochodowych w różnych zakątkach globu, aż nadszedł piątek i zorientowałem się, że wciąż nie napisałem przeglądu „Motoru”. Czas więc uzupełnić to niedopatrzenie, bo przecież kupiłem ów tygodnik już w poniedziałkowy ranek, przejrzałem go, ale na analizę treści czasu mi, jak dotychczas, brakowało. No to zapraszam teraz :-)
„Motor” nr 20 (3229) z 11.V.2015
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C3 Picasso, C5, C8, Saxo, Xantia, 6, 206, 306, 307, 3008, 406, 508, Kangoo, Laguna, Megane, Scenic
Pierwsza wzmianka o francuskiej motoryzacji pojawia się na stronach 10-11. W materiale o nowej generacji Nissana Micry wspomniano Alians Renault-Nissan oraz silniki francuskiego producenta.
Na stronie 12. w dziale Przyszłe premiery wspomniano Citroëna C3 Picasso, DS 6, Renault Megane i „następcę Laguny” oraz Peugeoty 3008 i 508.
Francuskie koncerny motoryzacyjne znalazły się w artykule podsumowującym ubiegłoroczną sprzedaż. Alians Renault-Nissan niewiele już ustępuje koncernowi General Motors (Francuzi z Japończykami są na czwartym miejscu na świecie pod względem produkcji, na piątym pod względem zysku netto), a PSA Peugeot Citroën jest dziewiąty jeśli chodzi o skalę produkcji.
Duży materiał poświęcony zawieszeniom opublikowano na stronach 34-39. Nie mogło w nim zabraknąć aut francuskich, które czasem skrytykowano, a czasem pochwalono. Na przykład za nietrwałe uznano McPhersony w Peugeocie 206, czy Citroënie Berlingo II, belkę podatną w Citroënie C8 i Renault Lagunie II, belkę skrętną w Berlingo, Saxo, 206-tce, 306-tce, Kangoo I i Scenic’u I, ale z drugiej strony doceniono trwałość belki podatnej w Peugeocie 307, czy hydropneumatyczne zawieszenie Citroënów Xantia i C5 I generacji.
Ten samochód, gdy wchodził na rynek, przez wiele mediów był krytykowany. Z jednej strony za potencjalne ryzyko nietrwałości (jako następca poprzedniej wersji), z drugiej za ciasnotę, a i inne strony by się znalazły, gdyby pogrzebać w archiwalnych numerach. Dziś Laguna III, czekająca z niecierpliwością na swojego następcę, jest przez prasę motoryzacyjną chwalona. Do tego stopnia, że w „Motorze” uzyskała maksymalny wynik końcowy 5/5, choć w ocenach cząstkowych przytrafiły się dwa rezultaty 4/5. Za to maksymalnie dobrze oceniono wnętrze, przestronność i jakość wykończenia, silnik, dynamikę, zużycie paliwa, trwałość podzespołów, a także łączna ocena detali. Noty 4/5 pojawiły się przy ocenie przez mechanika (zużyty intercooler i rozwarstwienie uszczelki tylnej klapy) oraz sytuacji rynkowej i utraty wartości. Wszystko na temat Laguny III z 2-litrowym dieslem możecie przeczytać na stronach 46-49.
Również w dziale Używane znajdziecie auta, o których kiedyś się marzyło (wybór dość subiektywny, ale trudno, by był inny), wśród których wspomniano także Peugeota 406 Coupe oraz Renault Megane Coupe. Redaktor Grabowski opisał je całkiem rozsądnie, bez niepotrzebnej mitologii, rozsądnie, ale to jeden z najbardziej chyba obiektywnych dziennikarzy piszących dla tego tygodnika.
I to już wszystkie wiadomości o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze