Tego się pewnie nawet Carlos Ghosn nie spodziewał… Dacia Duster pojawiła się na okładce pisma motoryzacyjnego wśród takich samochodów, jak Range Rover, McLaren 12C, czy Pagani Huayra. A takie zestawienie można znaleźć na okładce trzeciego tegorocznego numeru polskiej edycji „Top Gear”. To pismo, jak i macierzysty program, czy też show telewizyjny, zawsze szokowały, ale że Duster przekonał do siebie także dziennikarzy tego magazynu? No dobrze, przekonał już dawno, ale że zdecydowali się go pokazać w takim towarzystwie? Pięknie!
„Top Gear” nr 03 z III.2013
Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 140 (z okładką)
Cena: 6,90 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,9 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Simca, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C3 Picasso, C5, 208, RCZ, Megane, Scenic, 1100, Duster
Dawno nie przeglądaliśmy „Top Gear” – po prostu brakowało nam czasu. Wracamy jednak do tego magazynu, bo warto, choćby z powodu ciekawego stylu i niebanalnego humoru. Od niedawno polska edycja „Top Gear” wydawana jest przez polską spółkę zależną niemieckiego koncerny medialnego Axel Springer, będziemy się więc uważnie przyglądać, czy nie pojawią się niepokojące tendencje w linii programowej pisma…
I póki co wszystko jest OK! To jedno z niewielu pism, w których można wyczytać, że Audi ma mdły charakter, a Veyron jest koszmarnie drogi. To wciąż dobre brytyjskie teksty, które nie uznają świętości, może poza Królową ;-)
Team Renault F1 wspomniano przy okazji krótkiej prezentacji sylwetki Roberta Kubicy na stronie 40.
Citroëna C3 Picasso wspomniano na stronie 50. w tekście poświęconym Fiatowi 500L.
Renault Scenic został pokazany dwie strony dalej jako rywal testowanej tam Toyoty Verso.
Baaardzo krótki teścik Citroëna C5 2.0 HDi pojawił się na stronie 56. Uznano, że to bardzo dobra jednostka napędowa do tego samochodu o rozsądnie skalkulowanej cenie. 160-konny motor spalił w teście – przy dość oszczędnej jeździe – niespełna 6 litrów na 100 km! Skrytykowano hydropneumatyczne zawieszenie – bo jest za miękkie. Czyżby niemiecki właściciel zaczynał ingerencję w teksty?…
Dacia Duster powróciła na zdjęciu, które w mniejszym wymiarze było już na okładce. Tym razem rumuńsko-francuskiego SUV-a szukajcie na stronie 67.
Króciutka wzmianka o Renault Megane R.S. została ukryta w tekście na stronie 83.
A Duster powraca na stronie 104. bo Redakcja „Top Gear” przyznała mu tytuł Okazji Roku 2012. Może nie jest obiektem westchnień młodych chłopców, którzy jeszcze nie zaczęli się interesować dziewczynami, ale w wielu krajach jest obiektem pożądania najróżniejszych klientów – bo oferuje to, co najpotrzebniejsze ze sporą dozą funkcjonalności i wszechstronności.
Simcę 1100 wspomniano na stronie 106.
Pierwszy odcinek testu długodystansowego Peugeota 208 pojawił się na stronie 136. Auto napędza 156-konny silnik 1.6 THP, który jak na razie spala rozsądne ilości benzyny, choć potrafi zapewnić niezłą dynamikę. Setkę można zobaczyć już po 7,3 sekundy, czyli nawet minimalnie szybciej, niż w 200-konnej odmianie RCZ-a, którego też wspomniano w tekście. Na razie krytyce poddano świeżutką skrzynię biegów, ale pochwalono silnik, bogate wyposażenie wersji Allure (z dodatkowymi opcjami) i ekstremalne opony, które nie zabijają komfortu!
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w jedenastym tegorocznym numerze „Top Gear”. Warto kupić to pismo, choć nie dla samochodów francuskich.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze