Peugeot 508 I generacji to popularny w Polsce samochód rodzinny. Co nam jednak grozi, jeśli nie mamy ubezpieczenia a wydarzy się szkoda parkingowa?
Ryzyko uszkodzeń jest wliczone w cenę, można by powiedzieć eksploatując samochód w dużym mieście. Niezależnie od naszych starań, uwagi czy wybierania miejsc postoju zawsze możemy trafią na mniej bojaźliwego kierowcę który uszkodzi nasz pojazd – a co gorsza odjedzie z miejsca zdarzenia. Paradoksalnie na pozór błahe parkingowe uszkodzenia potrafią pochłonąć zaskakująco duże kwoty. Korzystając z okazji sprawdźmy to na przykładzie Peugeota 508 pierwszej generacji.
Zobacz: Aktualności ze świata Peugeot. Codziennie nowe, ciekawe informacje
Peugeot 508 na parkingu przed marketem
Tym razem przykra niespodzianka pod jednym z łódzkich marketów spotkała mojego Peugeota 508. Nonszalancja nieznanego mi kierowcy zaowocowała na pierwszy rzut oka drobnymi uszkodzeniami. Pamiątkę po swoich parkingowych umiejętnościach zostawił na progu, tylnym prawym nadkolu które delikatnie wgniótł i otarł, a także na tylnej lampie. Oczywiście żadnego kontaktu do siebie nie zostawił, zaś mundurowa formacja w teorii zajmująca się taką tematyką spraw w mało dyplomatyczny sposób zasugerowała bym nie zawracał im głowy takimi błahostkami. Padła więc decyzja by likwidować szkodę z polisy AC i doprowadzić Peugeota do perfekcji.
Zobacz: Testy samochodów Peugeot. Pomiary, opinie, spalanie
Tysiąc złotych? To chyba żart
Początkowa wycena towarzystwa ubezpieczeniowego przeprowadzona na podstawie zdjęć opiewała na niespełna tysiąc złotych – wliczając w to cenę lampy wynoszącą blisko 700 złotych. Po odmowie przyjęcia tak hojnej oferty wyznaczono oględziny rzeczoznawcy. W międzyczasie odwiedziliśmy kilka serwisów blacharsko lakierniczych by poznać realne koszty naprawy – w tym ASO. Autoryzowany serwis wycenił tak karkołomną naprawę na 10 tysięcy złotych w zaokrągleniu. W swojej kalkulacji poza oczywistą wymianą lampy światowej klasy specjaliści uwzględnili także wymianę całego prawego progu oraz wymianę poszycia prawego błotnika, prace lakiernicze oraz z tylko im znanych pobudek wymianę wiązki elektrycznej tylnej lampy.
Peugeot 508 w serwisie a wycena zupełnie inna
Serwisy nie posiadające autoryzacji. do wyceny i samego procesu naprawy podchodziły zupełnie inaczej. Co do konieczności wymiany lampy zgodność była jednak całkowita. Nikt nawet nie wspomniał o konieczności wymiany delikatnie zarysowanego progu czy poszycia błotnika. Wgniecenie błotnika w Peugeot 508 z powodzeniem można bowiem bez ingerencji blacharza wyciągnąć – będzie to koszt około 300-500 złotych. W realnym świecie naprawa zajmie dwa dni robocze i pochłonie od 1500 do 3000 złotych, wliczając w to nową lampę producenta z pierwszego montażu.
Zobacz: Więcej artykułów na temat Peugeot 508
Po kilku dniach od wizyty rzeczoznawcy otrzymaliśmy bardziej realną wycenę opiewającą na 5100 złotych – co ciekawe, także zawierającą pozycję jak wymiana poszycia progu. Cały proces likwidacji szkody począwszy od zgłoszenia do otrzymania drugiej – możliwej do zaakceptowania wyceny zajął tydzień, to należy uznać za wynik przyzwoity.
Zobacz: Promocje i wyprzedaże rocznika 2024 w Peugeot
Efekt naprawy oczywiście pokażemy. W dobie wszechobecnego miejskiego czy przemysłowego monitoringu zdecydowanie warto wybierać miejsca postojowe w jego zasięgu, właśnie na okoliczność tak nieprzyjemnych zdarzeń – przecież na służby mundurowe liczyć nie możemy.
Najnowsze komentarze