4 cylindrowy silnik 1.6 PureTech o mocach do 225 KM znajduje się pod maską wielu samochodów koncernu PSA a dzisiaj Stellantis. Poprawiono w nim błędy, które wprowadziła współpraca z BMW i dzisiaj to dobry wybór, z którym nie ma większych kłopotów.
Przez całe lata 90-te i początek nowego tysiąclecia koncern PSA serwował nam całą plejadę dopracowanych autorskich silników benzynowych. Były trwałe, dynamiczne i tanie w serwisowaniu – co najważniejsze. Do czasu nastania współpracy z BMW, której sztandarowym efektem była jednostka 1.6 THP.
W czasach swojej świetności silniki opracowane przez inżynierów PSA i BMW zdobywały szereg prestiżowych nagród. Urzekały dynamiką, sposobem oddawania mocy i rozsądnym spalaniem. Niestety w wielu przypadkach problemem okazała się ich trwałość. Osławiony 1.6 THP trafiał pod maski chociażby Peugeota 508 I generacji, 308 II czy wielu modeli Mini. Zależnie od wersji generował 156-200 KM. Problemem okazał się wadliwie zaprojektowany i wykonany z miernych materiałów łańcuch rozrządu i napinacze. Zaskakująco szybko praca silnika była zakłócana co prowadziło do lawiny dalszych problemów. Jedynym wyjątkiem była wersja 270 KM ze stacji Peugeot Sport – tutaj wyeliminowano problemy słabszych wersji.
Kilka lat temu koncern PSA / Stellantis stworzyło drugie podejście do doładowanej jednostki 1.6, prezentując silnik oznaczony jako PureTech. Zgodnie z zapewnieniami twórców pozbyto się wszelkich głównych wad poprzednika. Zastosowano bezpośredni wtrysk paliwa, szesnastozaworową głowicę i turbosprężarkę ze zmienną geometrią łopat. Jednostka benzynowa, w zależności od wersji, osiąga od 180 do 225 KM, łączona jest także z napędem elektrycznym w hybrydowym 508 II generacji i innych modelach koncernu.
Wciąż stosowany jest napęd rozrządu oparty na łańcuchu, póki co użytkownicy nie zgłaszają problemów z nim związanych. Skrócono także interwał wymiany oleju, tym razem producent zaleca przeprowadzać tą czynność co 20 tysięcy kilometrów lub raz w roku.
Eksploatacja nie jest kłopotliwa. Szczególną uwagę powinniśmy jednak zwracać na nawet drobne ubytki poziomu oleju – w obiegu krąży ledwie 4.25 litra 0W30, pozornie mała zmiana poziomu może mieć katastrofalne skutki. Co ciekawe aby spełnić rygorystyczną normę Euro 6d silnik 1.6 PureTech wyposażony został w filtr cząstek stałych.
Nowoczesny silnik 1.6 PureTech podobnie jak poprzednik potrafi zaskoczyć wstrzemięźliwym zapotrzebowaniem na paliwo spadającym nawet poniżej 7 litrów (wielokrotnie udało nam się osiągnąć mniej w naszym redakcyjnym DS 7 180 KM, średnia z 60 tysięcy kilometrów to 7,3 litra na 100), zaś w czasie agresywnej jazdy z łatwością konsumuje ponad 10 litrów.
Jak każda turbo benzyna także i 1.6 PureTech odwdzięczy się bezproblemową eksploatacją jeśli będziemy częściej zmieniać olej, od czasu do czasu przyda się na pewno dodatek do czyszczenia wtrysków.
Więcej o 1.6 PureTech przeczytacie tutaj.
Najnowsze komentarze