Oczy motoryzacyjnego świata zwrócone są na Genewę, gdzie odbywa się 86. Salon Samochodowy. U nas też znaleźć możecie już dwie relacje – ze stoisk Dacii i Citroëna. Ale nie samą wystawą człowiek żyje, dlatego przeskakujemy granicę szwajcarsko-francuską i sprawdzamy, jakie wyniki sprzedaży zanotował na rodzimym rynku w lutym wspomniany Citroën.
Okazuje się, że drugi miesiąc z rzędu marka sygnowana szewronami radziła sobie bardzo dobrze. Skumulowana sprzedaż marki Citroën uwzględniająca zarówno samochody osobowe, jak i lekkie auta dostawcze, wzrosła o 7,2%.
W gamie samych aut osobowych wzrost był jeszcze wyższy – sięgnął 9,3%, a w Top 10 we Francji Citroën umieścił dwa modele – C3 na miejscu szóstym i C4 Picasso na pozycji ósmej.
Jeśli chodzi o lekkie samochody użytkowe, to Citroën odnotował wzrost o 0,6%, a w Top10 znalazły się dwa auta tej marki – Berlingo na pozycji trzeciej i C3 na dziesiątej. Udział Citroëna w rynku lekkich aut użytkowych sięgnął 16,1%.
A jak to wygląda w liczbach?
W lutym nad Sekwaną zarejestrowano 4.900 egzemplarzy C3. Oznacza to wzrost o 4,1%. Dużym powodzeniem cieszył się też Citroën C3 Picasso – blisko 1.500 rejestracji w ciągu tego miesiąca oznacza wzrost zainteresowania o aż 26,6%. Jeszcze większy przyrost – o aż 44,9% – zanotował Citroën C4, na którego zdecydowało się w lutym niemal 2.300 francuskich klientów. Gama C4 Picasso (wraz z wersją Grand) znalazła niemal 3.800 nabywców, co oznacza wzrost o 5,2%. Warto zauważyć także 90 rejestracji elektrycznego C-Zero – to dwa razy więcej, niż w styczniu.
KG
Najnowsze komentarze