MOTO SALON nie jest częstym gościem na naszych łamach, ale kupiłem już drugi numer z rzędu. Okładka raczej nie kusi, dopiero kiedy zerknie się w jej dolne rejony, można dostrzec Citroëna 2CV. Ale to dla mnie za mało – zajrzałem do środka i postanowiłem ponownie kupić to pismo. Dlaczego? Dowiecie się z lektury tekstu poniżej.
MOTO SALON nr 4 (79) z 2021 roku
Wydawca: Polska Press Sp. z o.o.
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 6,95 zł
Koszt 1 strony: blisko 7 groszy
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Berliet, Citroën, DS Automobiles, Latil, Panhard, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 2CV, C3, C4, DS, Traction Avant, DS 4, DS 9, 16, Scenic, Duster
W dziale Kalendarium na stronie 8. pojawiła się notatka o Renault 16, pierwszym samochodzie z nadwoziem typu hatchback.
Na stronie 11. z kolei natkniecie się na notatkę o premierze Dacii Duster II phase II. Miałem już okazję jeździć tym samochodem i swoimi wrażeniami podzieliłem się z Wami tutaj. Nowym Oplem Astrą jeszcze nie jeździłem, podobnie jak Nowym Peugeotem 308, a te dwa modele przedstawiono krótko na stronach 12-13.
Dekada w motoryzacji, to dziś naprawdę bardzo dużo. Szmat czasu. W tekście Wojciecha Frelichowskiego (strony 24-31) znajdziecie informacje o tym, jak rosły samochody na przestrzeni 10 lat, jak zmieniało się wyposażenie i ceny, ale też jak kształtowały się trendy zakupowe i rozwój pod kątem ekologii. W materiale pojawiły się wzmianki o Dacii Duster, Citroënie C3, Renault Scenic’u. Generalnie bardzo fajny materiał!
Test DS 9 opublikowano na stronach 38-43. Materiał, sądząc po numerach rejestracyjnych, jest najwyraźniej efektem premiery prasowej https://francuskie.pl/ds-9-pierwsza-jazda/, na której zresztą spotkałem się z Autorem. I trochę czasu wówczas przegadaliśmy.
W tekście Redaktor Perczak chwali stylistykę samochodów marki DS Automobiles i przypomina, że sama marka wywodzi się z Citroëna, a nazwą nawiązuje do słynnego Citroëna DS. Potem na listę zalet wpisana zostaje technologia, której faktycznie w DS 9 nie brakuje. Podobały się też fotele i zapewniana przez nie wygoda. Zespół napędowy topowej wersji E-Tense 360 (jeździliśmy wówczas egzemplarzem przedseryjnym) czerpie know how z doświadczeń marki w Formule E i jest tożsamy z tym, który znamy z Peugeota 508 PSE. Później Autor prezentuje pokrótce wybrane systemy dostępne w DS 9, po czym chwali wyciszenie, komfort i stylistyczną oryginalność, która – owszem – nie każdemu musi się podobać, ale to samochód dla estetycznych smakoszy, którym nudzą się uładzone formy samochodów innych marek. W pełni się z tą opinią zgadzam.
W artykule wspomniano też model DS 4.
W samym środku numeru, na stronach 50-51, znajdziecie test Citroëna C4 napędzanego 130-konnym silnikiem benzynowym PureTech współpracującym z ośmiobiegowym automatem. Autor uznaje, że z każdej strony Citroën C4 jest bardzo ciekawy i nietuzinkowy. To prawda. Pod tym względem to rasowy Citroën. Autor utyskuje, nie bez racji, na widoczność do tyłu – dzielona szyba utrudnia obserwację tego, co dzieje się za samochodem. Nie pomaga też brak wycieraczki. Podoba się za to jakość wykończenia, choć niektóre materiały mogłyby być inne. Nawet nie tyle lepsze, co właśnie inne. Redaktor Rogala uznał, że za dużo tu błyszczącego czarnego plastiku. Słowa uznania skierował za to pod adresem foteli, które wprawdzie rewelacyjnego podparcia bocznego nie zapewniają, ale też ten samochód raczej nie w tym charakterze konstruowano.
Silnik zapewnia dobrą dynamikę i w ogóle osiągi i do tego zadowala się niewielkimi ilościami benzyny.
Citroën 2CV… Legenda sama w sobie. Miliony wyprodukowanych egzemplarzy, dziesiątki wersji, tysiące przeróbek… Chciałoby się powiedzieć, że nie ma dwóch takich samych egzemplarzy. Co jest na pewno prawdą w przypadku serii specjalnej 007. Właśnie mija 40 lat od jej wprowadzenia na rynek. Citroëna 2CV przypomina w aktualnym numerze MOTO SALON (strony 74-79). W materiale przypomniano też modele Traction Avant i DS, a także wersję 2CV Sahara wyposażoną w dwa silniki i napęd na cztery koła. Ot, prawdziwie nowatorskie czasy Citroëna.
Ciekawy artykuł na temat gazu drzewnego i wykorzystywaniu go do napędzania samochodów znajdziecie na stronach 86-87. Wspomniano tam kilka marek francuskich: Renault, Panharda, Berlieta i Latil. Również Peugeot miał samochód napędzany gazem drzewnym.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano w czwartym tegorocznym numerze magazynu MOTO SALON.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Moto Salon
Najnowsze komentarze