Stellantis analizuje możliwość zwiększenia globalnej sprzedaży poprzez powielenie modelu wielomarkowych Domów Stellantis w kolejnych krajach. Jednym z takich miejsc są Indie.
Indie mogą być kolejnym krajem, gdzie Stellantis wprowadzi wielomarkowe salony, tak zwane Domy Stellantis, oraz oprze swoją sieć sprzedaży na silnych kapitałowo grupach dealerskich. To sposób na szybkie zwiększenie sprzedaży i wzrost zysków koncernu. W modelu, który stosuje Stellantis, to dealerzy są odbiorcami samochodów i odpowiadają za ich sprzedaż do klientów końcowych, finansując m.in. zapasy na swoich placach z kredytów udzielanych przez instytucje finansowe współpracujące ze Stellantis.
Zobacz: Ćwierć miliona aut w siedem miesięcy. Sukces Fiata w tym kraju oszałamia
Indie, jako bardzo duży i chłonny rynek szybkiego wzrostu może być bardzo interesujący z punktu widzenia rozwoju sprzedaży. Obok już produkowanego na miejscu i sprzedawanego Citroëna miałyby się tutaj pojawić takie marki jak Fiat, Alfa Romeo oraz inne. Jednak na dzisiaj kluczowym celem jest rozbudowa sieci z szewronami.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów
Do końca 2024 roku ma powstać 150 salonów sprzedaży w całych Indiach. Ich przekształcenie w Domy Stellantis pozwoliłoby w krótkim czasie znacząco zwiększyć zasięg koncernu w tym kraju. Z kolei Fiat posiada w swojej ofercie w Brazylii modele, które znakomicie nadawałyby się na indyjski rynek, na którym liczy się głównie cena. Mogłyby one być wytwarzane w fabryce Citroëna pod Chennai, jej zdolność produkcyjna to 100.000 samochodów rocznie, dzisiaj ten potencjał jest wykorzystywany w niewielkiej części.
Informację o pomysłach na rozbudowę sieci sprzedaży w Indiach ujawnił Billy Hayes, wiceprezes Stellantis, w wywiadzie dla The Economic Times.
Najnowsze komentarze